Nowe osiedle, które powstaje na atrakcyjnie ulokowanej działce, zawsze wzbudza spore zainteresowanie ze strony potencjalnych mieszkańców. Padają pytania o cenę, standard wykończenia oraz o to, ile posesji udało się już sprzedać. Kluczową rolę odgrywa jednak kwota, jaką trzeba zapłacić. Ile dziś kosztuje nowy dom?
Jak wygląda rynek materiałów budowlanych po spowolnieniu gospodarczym?
Pandemia koronawirusa wpłynęła na zaskakująco dużo obszarów naszego życia. Mimo tego, że większość z nas skupia się tylko na tym, że COVID-19 nierozerwalnie łączy się z koniecznością noszenia maseczek oraz programem szczepień, to radykalnie zmienił on układ sił w wielu sektorach gospodarki.
Doskonałym przykładem na potwierdzenie tej tezy, jest analiza wzrostu cen materiałów budowlanych. To właśnie przez pandemię doszło do zakłócenia łańcucha dostaw. Pojawiły się przestoje, których nie sposób było nadgonić w kilka tygodni, a na rynku utworzyło się wiele wąskich gardeł.
Często dochodziło do sytuacji, kiedy tylko firmy współpracujące z fabrykami miały dostęp do wybranych towarów, które są niezbędne na etapie budowania nowego domu. To z kolei otworzyło drogę do podwyżek. A te były zaskakująco duże.
Uśredniony wzrost cen w sektorze budowlanym waha się dziś między 20 a 25% w zależności od regionu naszego kraju. Elementy wykończenia wnętrz podrożały o ponad 5%, a towary deficytowe, na przykład izolacje termiczne, są o ponad 20% droższe niż w 2020 roku.
Tak wysokie wzrosty cen nie pozostają bez wpływu na rynek usług deweloperskich. Byłby to jednak problem, z którym branża powinna sobie poradzić. Niestety, ale pojawił się też drugi czynnik, który mocno wpłynął na ceny: rosnąca inflacja.
To właśnie na skutek nałożenia się w tym samym czasie tych dwóch głównych problemów, mamy obecnie do czynienia ze wzrostem cen nieruchomości. Bez względu na to, czy są to inwestycje w nowe domy, czy w nowe mieszkania od dewelopera.
Nowy dom to coś więcej niż cena
Na rynku można znaleźć tysiące firm, które działają w sektorze usług budowlanych. A jednak nie wszystkie sprzedają swoje inwestycje dosłownie na pniu. Konsumenci nauczyli się doceniać jakość, wysoki standard oraz umiejętne wpasowanie inwestycji w otoczenie.
Przykładem firmy, której inwestycje cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem ze strony potencjalnych klientów, jest gliwicki deweloper Dom100.eu, który na swoim osiedlu posesji jednorodzinnych w Pyskowicach sprzedał już łącznie niemal 200 domów, z czego 70 w obecnie realizowanym etapie inwestycji.
Deweloper oferuje nowe apartamenty na sprzedaż w Gliwicach (Apartamenty Poezji III) czy w Zabrzu (Apartamenty Zabrze Centrum). Obecnie realizowana jest również inwestycja w ulokowanych o zaledwie 15 km od centrum Gliwic, Pyskowicach. Za dom o powierzchni zbliżonej do 80 metrów kwadratowych, trzeba zapłacić około 430 tysięcy złotych.
Na jakie rozwiązania warto zwrócić uwagę przed zakupem domu?
Czasy, kiedy domy czy mieszkania deweloperskie oddawane były do użytku dosłownie w szczerym polu, kończą się. Coraz więcej firm zwraca uwagę nie tylko na to, by tanio kupić działkę, a następnie drogo sprzedać ulokowaną na niej inwestycję.
Liczy się skomunikowanie z otoczeniem, dostęp do usług publicznych oraz do głównych arterii komunikacyjnych, a także wysoki standard wykończenia oraz rozwiązania, które podnoszą komfort życia w okolicy, na przykład bliskość parków, skwerów czy placów zabaw.
Inwestycja realizowana w Pyskowicach oddalona jest o niespełna dwa kilometry od skrzyżowania DK40 i DK94. Szybko można dostać się na autostradę, korzystając z węzła w Kleszczowie lub w Wieszowej, w zależności od tego, w jakim kierunku chcemy podróżować.
Deweloper stawia też na podwyższony standard wykonania. W momencie odbierania kluczy od domu, wiemy, że wykonane są tam instalacje wodno-kanalizacyjne, elektryczna, gazowa oraz CO. Posesja ma też tynki, wylewki, a nawet zamontowane ogrodzenie. Atutem, który docenili inwestorzy, jest też funkcjonalny układ pomieszczeń.
