47. Tyskie Spotkania Teatralne – ostatnia szansa na Marię Callas

0
176

W środę, 3 listopada spektaklem „Boże mój” z Bronisławem Wrocławskim w roli tytułowej, zainaugurowane zostaną 47. Tyskie Spotkania Teatralne. O rozmowę na temat imprezy poprosiliśmy dyrektora Teatru Małego Pawła Drzewieckiego.

„Twoje Tychy”: -Po latach na afisz wracają Tyskie Spotkania Teatralne…

– Uważam, że jeśli mamy w Tychach wydarzenie z tak wielkim dorobkiem i tradycjami, to należy z nich czerpać i twórczo rozwijać. W tym przypadku mamy do czynienia z najstarszą cykliczną imprezą artystyczną w regionie. Co prawda trzy ostatnie edycje odbyły się pod zmienioną nazwą i w innej formie, jednak zaliczane są do dorobku i wliczone w ich numerację. Należy je uszanować. Trochę szkoda, że zawężono wybory repertuarowe tylko do teatru offowego (nasz rozmówca mówi o imprezie TopOFFFestival, która w 2017 r. zastąpiła Tyskie Spotkania Teatralne – przyp. red.). Warto podkreślić, że off zawsze był obecny na TST i teraz również będzie mocno reprezentowany. Dla mnie osobiście powrót do TST nie jest grą sentymentem, lecz przywróceniem im należytego miejsca na kulturalnej mapie regionu. Chcemy w Teatrze Małym przywrócić Tyskim Spotkaniom dawny blask, nie jako imprezie teatru offowego, tylko głównego nurtu. Ten festiwal w założeniu ma być największym świętem TEATRU w mieście. TST to poniekąd łączenie ognia z wodą, bo zawsze było to spotkanie mistrzów sceny z bardzo ciekawymi propozycjami teatru niezawodowego.

Dość często odcina się Pan od podziału na zawodowców i amatorów…?

– Teatr dzielimy na dobry i zły, nie zaś na zawodowy i niezawodowy. Nawet w ramach kwalifikacji było kilka przedstawień zrobionych przez zawodowców. Bardzo poprawnych warsztatowo, lecz bez iskry bożej czy pasji. Z tego powodu nie weszły do konkursu. Tych braków natomiast absolutnie nie było widać w innych przedstawieniach, granych przez osoby zajmujące się teatrem „po godzinach” lub w ramach studenckiej pasji. Taką propozycją jest ostatnia premiera tyskiego Teatru T.C.R „Disco Mori”. Ich obecność nie ma nic wspólnego z miejscem zamieszkania. Jasne, świetnie jest mieć w konkursie swojego reprezentanta, jednak o ich udziale w konkursie zadecydował tylko i wyłącznie bardzo wysoki poziom przedstawienia. Mamy tu do czynienia z teatrem, który od kilku lat świadomie buduje swój własny, autorski język wypowiedzi, piórem świetnego dramaturga Marcina Stachonia. Poza tym temat „Disco Mori” bardzo mocno osadzony jest w tym co tu i teraz i dotyka problemów, które stały się bardzo ważne w Polsce w ostatnich kilkunastu miesiącach. Takim kluczem dobieraliśmy repertuar konkursowy. Podczas naszej ostatniej rozmowy (kwiecień 2021) mówiliśmy o tym, że każdy sezon w Teatrze Małym, będzie miał swój wątek główny, temat nadrzędny.

W tym sezonie jest to relacja na linii Bóg – człowiek. Jak TST wpisują się w te zagadnienie?

– Wszystkie propozycje, te mistrzowskie oraz konkursowe, niosą ze sobą przyczynek do głębokiej refleksji nad współczesnością oraz pierwiastek, który ma poruszyć widza. Ustalając temat sezonu, zastrzegłem, że nie chodzi o relacje Bóg – człowiek sensu stricto. Religijność czy wiara w tej relacji jest zaledwie jedną ze składowych. Dobieraliśmy przedstawienia mistrzowskie, które dotykają tej relacji pod kątem socjologicznym czy kulturoznawczym. Oczywiście sacrum też jest obecne. Zastanawiamy się również nad kondycją współczesnego człowieka, nad samym człowieczeństwem, ale też zadajemy pytanie, co lub kto może być bogiem dla człowieka współcześnie. Gdy ogłaszaliśmy nabór do nurtu konkursowego, zawarliśmy w regulaminie wymóg odniesienia się do tematu sezonu. Ten realizuje się w piękny sposób choćby w „Niewiastach” Teatru AST.

Bezapelacyjnie perłą w koronie 47. Tyskich Spotkań Teatralnych będzie spektakl „Maria Callas. Master Class”, wystawiany jeden z ostatnich razy na scenie…

– Tak, Krystyna Janda zagra „Marię Callas” jeszcze trzy razy, z czego dwa spektakle odbędą się w Teatrze Małym w Tychach. To wspaniała opowieść również o relacji nauczyciel – uczeń, a zatem jest to inna forma relacji Bóg – człowiek. Przedstawienie uświadamia, że bożyszcza studentów nie zawsze są dobrymi pasterzami, a ich metody bywają kontrowersyjne. Krystyna Janda przez długie lata była filarem Teatru Powszechnego, gdy jednak zdecydowała się zbudować własną scenę, część przedstawień wznowiła, w tym właśnie „Marię Callas”. To przedstawienie stało się kultowe jeszcze przed wznowieniem, tym bardziej wartym jest podkreślenia fakt, że na deskach Teatru Małego Krystyna Janda znów wcieli się w postać „Marii Callas”. Jak sama artystka podkreśla, jest ograniczona ilość ról, które aktor może w sobie nosić. Najprawdopodobniej już dawno by się z tą rolą pożegnała, gdyby nie to, że obiecaliśmy sobie dwa spektakle, które kilkakrotnie przekładaliśmy z powodów pandemii. Tym bardziej zapraszam do Teatru Małego na ostatnie spotkanie z Marią Callas.

Kto będzie przewodził jury konkursowemu? Czy możemy spodziewać się omówień poszczególnych spektakli, podobnie jak to miało miejsce chociażby przy Festiwalu Monodramu MoTyF?

– Tak, spektakle będziemy omawiać przy otwartych drzwiach. U nas bardzo ważny jest nurt krytyczny, który stanowi formę edukacji widza. Omówienia nie będą zaraz po przedstawieniu, lecz następnego dnia. Myślę, że to dobra praktyka, aby omawiający mieli czas ochłonąć i ułożyć w sobie analizowane treści. Kolejne odsłony forum teatralnego dostępne będą w całości online, dzięki czemu sięgnąć będzie można po nie w każdej chwili. Co się tyczy składu jury to zachowaliśmy parytet i mamy dwie kobiety oraz dwóch panów. W jury zasiądą: prof. Katarzyna Flader-Rzeszowska, Ewa Zbroja, Adam Wojtyszko i prof. Mikołaj Grabowski w roli przewodniczącego. Kiedyś podczas jednej z rozmów usłyszałem ciekawy argument, że w konkursach, gdzie pojawia się off czy alternatywa, nie powinni oceniać profesorowie i artyści związani z najważniejszymi instytucjami kultury w kraju. Ciekawość argumentu jest jednak pozorna. Pierwsze skojarzenia dotyczące Mikołaja Grabowskiego to oczywiście klasyk, profesor, wieloletni wykładowca, dziekan. Jednak warto zauważyć, że ten klasyk w młodości wyrastał z alternatywy. Teatr STU czy Schaeffer stały w mocnej kontrze do tego, czego oni uczyli się w szkole. Warto pamiętać o korzeniach dzisiejszych klasyków.

Słowo zachęty na koniec?

– Myślę, że wartym podkreślenia jest fakt, że wszystkie spektakle konkursowe będą zaprezentowane naszej publiczności za darmo. Oczywiście na przedstawienia będą obowiązywać wejściówki, jednak te już teraz można odbierać w kasie teatru. Konstrukcja 47. TST jest tak zbudowana przez cały zespół Teatru Małego, aby po miesiącach ograniczonego dostępu do żywego teatru, umożliwić naszej publiczności spotkanie z TEATREM w całym jego bogactwie i różnorodności Zapraszam państwa na Tyskie Spotkania Teatralne.

PROGRAM 47. TYSKICH SPOTKAŃ TEATRALNYCH:

3 listopada, godz. 18:00
Otwarcie 47. Tyskich Spotkań Teatralnych
SPEKTAKL MISTRZOWSKI: ,,Boże mój”, reż. Jacek Orłowski, Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi

4 listopada, godz. 17:00
SPEKTAKL KONKURSOWY: „Gino i Suzi. Kucharze”, reż. Agnieszka Cianciara – Fröhlich, Trupa KOMEDIANTY / FUNDACJA STUDIO DONO
Komediowy galimatias pełen gagów, zabawnych zawirowań, wykwintnych dań, smaków, zapachów, dźwięków i kolorów trzyma widza przyklejonego do patelni, aż do samego końca.
spektakl trwa 60 min.

4 listopada, godz. 20:00
SPEKTAKL KONKURSOWY: „Mady Baby Kropka Klik!”, reż. Grzegorz Kempinsky, Akademicki Teatr Remont
Spektakl to druzgocąca opowieść o wyborach pomiędzy dobrem a złem, Bogiem a szatanem. Kryzys, który spotyka głównych bohaterów jest uniwersalny dla każdego z nas.
spektakl trwa 90 min.

5 listopada, godz. 18:00
SPEKTAKL KONKURSOWY: „Disco Mori”, reż. Maciej Dziaczko, Grupa Artystyczna Teatr T.C.R.
Prosta radość „muzyki chodnikowej” zderzona jest z dramatem głównego bohatera – bożyszcza tłumów- Jarco Polo, postawionego przed ścianą drastycznych wyborów, z których każdy gorszy jest od następnego.
spektakl trwa 65 minut.

5 listopada, godz. 20:30
SPEKTAKL KONKURSOWY: „Hej, Ty”, reż. Marek Kościółek i Anna Giniewska, Teatr Krzyk
Co nam zostaje, kiedy świat wiruje i pędzi obok, a my wkraczamy w dorosłość? Jak zapytać siebie o siebie w świecie? Ze swoim bagażem otoczenia, rodziny, relacji i marzeń, które pojawiają się przecież w toku naszych wspólnych inicjacji ze światem. A przecież czasami tylko chwile, ułamki zdarzeń i naszych wspólnych przeżyć bywają zapamiętane i ważne. A często przecież bywa i tak, że mamy tylko siebie. Może to wystarczy?
spektakl trwa 35 min.

6 listopada, godz. 16:00
SPEKTAKL KONKURSOWY: „Niewiasty”, reż. Karolina Przystupa, Teatr AST Wrocław
Troje Archaniołów: Michał, Gabriel i Rafał próbują zmienić bieg wydarzeń i dać biblijnej Ewie szansę na zmianę decyzji, przedstawiając jej historie biblijnych kobiet, pokolenia po niej. Spektakl dla widzów powyżej 16 roku życia.
spektakl trwa 50 min.

6 listopada, godz. 20:00
SPEKTAKL KONKURSOWY: „Stan Stabilny”, reż. Tadeusz Łomnicki, Teatr Bez Rzędów
Spektakl „Stan stabilny” to lekka i osobista opowieść o pokoleniu X i Y czyli trzydziesto-, czterdziesto- i pięćdziesięciolatków. Opowieść, w której bohater w rozmowie z widzem, psychiatrą, światem i w końcu ze sobą samym mierzy się ze zmartwieniami wspólnymi dla wielu z nas. W końcu opowieść́, w której bohater stara się przede wszystkim o jedno – utrzymać stan stabilny.
spektakl trwa 50 min.

7 listopada, godz. 12:00
SPEKTAKL KONKURSOWY: „Szac”, reż. Iwona Woźniak, Teatr Naumiony
„Szac” to historia zwykłego człowieka, który podejmując takie, a nie inne decyzje wpływa na życie innych ludzi. Historia, którą można odnaleźć w każdej śląskiej rodzinie.
spektakl trwa 60 min.

3 listopada godz. 18.00
SPEKTAKL MISTRZOWSKI „Boże mój”, reż. Jacek Orłowski. Teatr im. S. Jaracza w Łodzi

7 listopada, godz. 17:00
SPEKTAKL MISTRZOWSKI: „Audiencja II” – monodram Mikołaja Grabowskiego
Cena biletu 50 zł 

8 listopada, godz. 18:00
SPEKTAKL MISTRZOWSKI: „Szewcy”, reż. Justyna Sobczyk, Narodowy Stary Teatr im. H. Modrzejewskiej w Krakowie.  

9 listopada, godz. 18:00
SPEKTAKL MISTRZOWSKI: „Maria Callas. Master Class”, reż. Andrzej Domalik, Och-Teatr  

10 listopada, godz. 18:00
SPEKTAKL MISTRZOWSKI: „Maria Callas. Master Class”, reż. Andrzej Domalik, Och-Teatr