Hokej bez słonecznika?

0
466
fot. Tomasz Gonsior

Od zawsze stanowił ważny element hokejowej tradycji, ale w obliczu ostatnich wydarzeń przyszedł czas na zmiany. „Zakaz śmiecenia łupinami słonecznika” – taki komunikat w trakcie ostatnich spotkań zobaczyli kibice wicemistrzów Polski. MOSIR w Tychach taką decyzję argumentuje względami bezpieczeństwo i trudno się z nim nie zgodzić.

„Fakty są takie, że w ostatnich tygodniach doszło do kilku wypadków. Dwa z nich były do tego stopnia poważne, że dwie osoby, które poślizgnęły się o łupiny słonecznika, spadły po schodach i doznały obrażeń ciała. Priorytetem klubu oraz MOSIR-u jest dbanie o bezpieczeństwo kibiców” – czytamy na stronie Trójkolorowych.

Łupiny słonecznika są ponadto wyjątkowo trudne do usunięcia. Utrzymanie porządku na Stadionie Zimowym stanowi zatem duże wyzwanie dla ekipy sprzątającej. Należy pamiętać, że obiekt służy także innym grupom.

– Nikt nie chce zabraniać kibicom skubania słonecznika na trybunach, bo wszyscy zdają sobie sprawę, że jest to element kibicowskiej tradycji w Tychach. Bardzo jednak prosimy kibiców, żeby dbali o porządek i bezpieczeństwo innych – apeluje klub.

Od najbliższego meczu na kibiców przy wejściach na Stadion Zimowy będą czekali wolontariusze z bezpłatnymi torebkami. To właśnie w nich powinny lądować łupiny słonecznika.


źródło: GKS Tychy