Wysoka wygrana tyskich piłkarek

3
216
fot. GKS Tychy

Piłkarki GKS Tychy zaliczyły w poniedziałek niesamowity występ w meczu 5. kolejki III ligi grupy 3. Tyszanki pokonały ULKS Bogdańczowice aż 6:1!. Było to kapitalne przełamanie po dwóch porażkach w poprzednich spotkaniach.

30 września mecz zaczął się świetnie dla Trójkolorowych, bo już w 5. minucie Nicola Kania długim podaniem obsłużyła Kielesz, a ta pewnie pokonała bramkarkę. W 20. minucie Knysak podwyższyła na 2:0 po rzucie wolnym ze znacznej odległości – piłka dorzucona w pole karne nie została przecięta przez żadną zawodniczkę i wpadła do bramki. Minutę później nie było już żadnego przypadku. Knysak wywalczyła piłkę w okolicach czterdziestego metra i lewą nogą huknęła nie do obrony dla broniącej po stronie Bogdańczowic Jennifer Malechy. W 30. minucie mieliśmy już 4:0 po akcji Justyny Zawady. Napastniczka GKS-u końcem buta uderzyła piłkę, a tę z bliska do bramki wbiła Kielesz.

Po przerwie, po jednej z akcji drużyny z Bogdańczowic, sędzia Aleksandra Łapa dopatrzyła się faulu w polu karnym, za co podyktowała „jedenastkę” dla ULKS-u. Do piłki podeszła kapitan Żaneta Garbicz i pewnie wykorzystała karnego. To nie zraziło naszych i w 58. minucie Kielesz i Zawada ruszyły z kontratakiem, który ta pierwsza zamieniła na bramkę. Trenerka Magdalena Konopka później przeprowadziła zmiany w zespole, jednak ten, mając wynik pod kontrolą, nie podejmował szalonych ataków. W samej końcówce meczu bramkę zdobyła jeszcze Nikola Parusel po podaniu wprowadzonej z ławki Kamili Gajer, czym ustaliła wynik meczu.

– Możemy być naprawdę zadowolone z meczu. To my głównie operowałyśmy piłką, grałyśmy rozsądnie i stwarzałyśmy dobre sytuacje. W ostatnim czasie pracowałyśmy nad komunikacją i myślę, że wyglądało to lepiej z naszej strony, a ja osobiście czuję ulgę i zadowolenie – przełamałam się, a w dodatku wygrałyśmy – powiedziała Patrycja Kielesz.


źródło: GKS Tychy

3 KOMENTARZE

    • To nie wina tej dziewczyny, dodajmy świetnej piłkarki, że rodzice wymyślili jej takie egzotyczne imię. Ale już na szczęście mija ,,moda” na Kevinków czy inne Jessiki.

      • Masz rację ale usmialem sie z tego choc nie powinienem.bije sie w pierś ale nie moge tego wpisu usunać bo nie widze takiej opcji.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.