„Nieuczesane” fotografie

0
297
fot. NS

„Wyobraź sobie świat, w którym ludzie nie udają, nie zakładają masek. Są szczerzy w swoich myślach i uczuciach (…)”. To opis projektu, który Tomasz Ziobro realizował na przestrzeni półtora roku i który idealnie oddaje to, co uwiecznił na zdjęciach. Prawdziwe emocje i niepozowane ujęcia czekają na zainteresowanych w Spółdzielczym Domu Kultury „Tęcza” przez cały maj.

Tomasz Ziobro jest absolwentem Akademii Fotografii w Krakowie, a także aktywnym członkiem Tyskiego Towarzystwa Fotograficznego. Jego najnowsze dzieło to cykl zdjęć zatytułowany „Nieuczesane”, których wernisaż odbył się w poniedziałek 29 kwietnia. Ujęcia powstały w miejscu warsztatów WTZ Stowarzyszenia na Rzecz Niepełnosprawnych SPES.
– Chciałbym przede wszystkim podkreślić, że bardzo się cieszę, że jesteśmy dzisiaj w „Tęczy”, ponieważ dla nas, tyskich fotografów, stało się to niejako centrum wystaw i wernisaży – rozpoczął Tomasz Ziobro. – Tematyka zdjęć, które dzisiaj prezentuje po raz pierwszy, z jednej strony jest zwyczajna, ale z drugiej, gdy dodamy kontekst w postaci bohaterów – modeli i ich niepełnosprawności, obraz wydaje się pełniejszy, wielowymiarowy.
Jak podkreślił autor – lubi projekty długoterminowe, dzięki którym ma czas by poznać i zrozumieć bohaterów swoich fotografii oraz środowisko, w jakim funkcjonują.

– Moje pierwsze wizyty w warsztacie opierały się na poznaniu z uczestnikami, którzy na miejscu podejmują różne prace. Wszystko odbywa się na miarę ich możliwości, czyli możliwości życia z różnymi niepełnosprawnościami, których oni zdają się często nie dostrzegać – mówił fotograf w czasie wernisażu. – Kiedy już przyzwyczaili się do mojej obecności i mi zaufali, mogłem zacząć pracę. Nie chodziło o idealne kadry i pozowane ujęcia. Chciałem pokazać prawdę, a ludzie z niepełnosprawnościami nie kryją się z prawdziwymi emocjami, dlatego fotografowanie ich sprawiało twórczą satysfakcję – powiedział Ziobro.

W czasie otwarcia wystawy zgromadzili się liczni zainteresowani, którzy zadawali pytania autorowi fotografii, w tym o specyfikę pracy podopiecznych w warsztatach Stowarzyszenia SPES.
– Grupa liczy około 45 osób, choć nie są to sztywne ramy. Jeśli chodzi o rodzaj niepełnosprawności, to był ich cały przekrój chorób. Od takich, które nie są bardzo znaczące i uciążliwe w życiu codziennym, po osoby, które nie mówiły lub miały spory problem z poruszaniem się. Łączy ich jedno – dzięki prostym pracom, czują się potrzebni i ważni. To właśnie jedna z najbardziej urzekających cech. Ich świat jest prostszy, z prawdziwymi emocjami, nieuczesanymi i niespecjalnie przebieranymi pozami, a zarazem – z uwagi na choroby – trudny i momentami bolesny.

Tomasz Ziobro został także zapytany o swoje najbliższe plany artystyczne.
– Szukam tematu, wokół którego będę pracować. Nie wykluczam, że moja współpraca z osobami niepełnosprawnymi będzie miała swój dalszy ciąg, bo z pewnością nie wyczerpałem całego tematu, ale na razie chyba pora odkryć coś nowego.

Kolejny wernisaż w „Tęczy” 11 czerwca.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj