500 kilometrów po górach dla chorych dzieci

0
513

Dwanaście lat temu Paweł Herda pokonał raka mózgu. Dziś pokonuje kilometry górskimi szlakami i zbiera pieniądze na leczenie dzieci chorych na nowotwory.

22 czerwca tyszanin Paweł Herda wyruszył na wędrówkę Głównym Szlakiem Beskidzkim. 500 kilometrów samotnej wędrówki, z Ustronia do Wołosatego, to nie są zwykłe wakacje. Wspólnie z Fundacją Iskierka Paweł zbiera pieniądze na leczenie dzieci chorych na nowotwory.

„Cześć, jestem Paweł i od 12 lat jestem zdrowy – pisze na stronie wydarzenia na facebooku. – Cieszę się życiem, mam cudowną narzeczoną i lubię aktywnie spędzać czas. Bardzo to doceniam, ponieważ blisko dwa lata spędziłem na oddziale onkologii dziecięcej w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II, gdzie trafiłem z rozpoznaniem guza mózgu. Byłem nieco zbuntowany i lekarze mieli ze mną trochę pod górkę, ale chyba dobrze mnie wspominają. Czemu to piszę? Bo jestem wdzięczny za zdrowie. Dobrze pamiętam chwile spędzone w szpitalu jako dojrzewający młody człowiek i chciałbym za to podziękować, a jednocześnie dać dzieciom siłę. Nowotwór to nie jest zwykłe przeziębienie i choroba wymaga dużej siły fizycznej, jak i psychicznej. Dlatego postanowiłem podarować  Wam swoje 500 kilometrów, które przemierzę sam Głównym Szlakiem Beskidzkim. Wam czyli dzieciom leczącym się na nowotwory w szpitalu, w którym ja kiedyś przebywałem i wygrałem z chorobą. Wyruszę 22 czerwca i przejdę 500 kilometrów…ile sił w nogach!”

W trakcie wędrówki Pawła trwa zbiórka na zakup specjalistycznych pulsoksymetrów dla Oddziału Onkologii, Hematologii i Chemioterapii Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka.

Wędrówka Pawła zbliża się już do końca, jednak wciąż można wesprzeć jego cel poprzez wpłatę na konto Fundacji ISKIERKA:
16 1050 1588 1000 0023 0023 0170
z dopiskiem: Paweł dla Iskierki

Relację z wyprawy można śledzić na fb:
https://www.facebook.com/events/856517954721220/permalink/863874083985607/