GKS Tychy pokonał Polonię Bytom w dzisiejszym meczu I ligi. Po golach Łukasza Kopczyka, Piotra Rockiego z rzutu karnego i samobójczym golu Broniewicza tyszanie pokonali bytomian 3:0.
Pierwsza część gry jednak nie była porywającym widowiskiem. Pierwsi zagrożenie stworzyli gospodarze, ale ich strzały były bardzo niecelne. Podopieczni Piotra Mandrysza okazję na zdobycie gola mieli w 14. min. – po rzucie wolnym Piotra Rockiego i zamieszaniu podbramkowym, Maciej Mańka strzelił obok bramki.
Drugą połowę kapitalnie rozpoczęli zawodnicy GKS Tychy. Niespełna pięć minut po wznowieniu gry piłka dośrodkowana z rzutu rożnego przez Rockiego trafiła do Łukasza Kopczyka, który otworzył wynik spotkania. Po nieco ponad godzinie gry w polu karnym Polonii faulowany był Mateusz Mączyński, a rzut karny pewnie wykorzystał Rocki. Gospodarze ambitnie walczyli o zmianę wyniku, jednak z ich ataków nic nie wynikało. W doliczonym czasie gry na boisku pojawił się Krzysztof Bizacki, który dziś świętuje swoje 40 urodziny.
W końcówce GKS zdobył jeszcze jednego gola, bo piłkę do własnej bramki skierował Jacek Broniewicz.
Polonia Bytom – GKS Tychy 0:3 (0:0). Bramki: Kopczyk (49.), Rocki (62. – karny) i Broniewicz (90. – sam.).
GKS: Misztal – Mańka, Kopczyk, Balul, Mączyński – Małkowski (46. Czupryna), Kupczak, Babiarz (90. Bizacki), Rocki, Chomiuk (80. Ściański) – Bąk.
Foto: Łukasz Sobala
