Jeszcze w tym roku zostanie wykonane „rozszczelnienie” Placu Baczyńskiego w Tychach. Projekt zakłada usunięcie nawierzchni nieprzepuszczalnej placu, wprowadzenie większej ilości zieleni m.in. drzew oraz zieleni niskiej, a także odbrukowanie fragmentów bruku bezpośrednio pod drzewami istniejącymi, aby zwiększyć dla nich przestrzeń wegetacyjną i umożliwić dalszy rozwój.
Projektowane zagospodarowanie terenu polega na zwiększeniu powierzchni biologicznie czynnej i zwiększeniu bioróżnorodności oraz wykorzystaniu wody opadowej.
Tyski Zakład Usług Komunalnych uzyskał dotację na ten cel z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach w formie dotacji na ten cel w ramach Programu „Zielono-niebieska Infrastruktura” w wysokości 50% kosztów kwalifikowanych.
Koncepcję zagospodarowania placu przygotowała Róża Jaros z TZUK, a projekt firma Tecla Sp. z o.o. Architektura i Urbanistyka. Prace mają się rozpocząć w IV kwartale 2024 roku. Koszt inwestycji to 524 tys. złotych (244 400 zł dofinansowania w formie dotacji), pozostałe środki pochodzą z budżetu gminy.
Czyli z placu Baczyńskiego zrobią park Baczyńskiego. I po co ? ,,Tyski rynek” I tak jest stosunkowo mały do wielkości miasta. Posadzą tam teraz drzewa i krzewy i co pozostanie z tego placu ? Tam powinna być przestrzeń !!! Jak ktoś chce więcej zieleni to w Tychach jest ogromna ilość parków. Do tej pory plac Baczyńskiego był wykorzystany m.in. przez dzieci, które jeździły tam na hulajnogach, rowerkach czy biegały. Były tam organizowane fajne imprezy gdzie była scena i ludzie mogli oglądać różne występy. Zimą był jarmark bożonarodzeniowy który odwiedzała masa tyszan. Wielokrotnie brakowało miejsca na tym placu. Komu to przeszkadzało? To może od razu zróbmy łąkę kwietną z tego placu.
Ta, lepiej zostawić betonoze? Proszę Cię… tam się w lato nie da wytrzymać przez to że właśnie brakuje tam zieleni… Temperatura jak na patelni, spokojnie jajecznicę by się zrobiło…
@jasiek
Co ty bredzisz ? Od godzin popołudniowych połowa placu ( jeszcze placu ) jest w cieniu. Gdzie ty tam masz temperaturę jak na patelni ? A tak na marginesie to Polska jest stosunkowo chłodnym krajem gdzie dni typowo upalnych jest jak na lekarstwo.
Tak, polecam się przejść a nie siedzieć przy klawiaturze cały dzień :). PATELNIA!
@Gregory
Jest mnóstwo lepszych miejsc w mieście na „impezy” i jarmark bożonarodzeniowy niż betonowa studnia wokół której mieszkają ludzie, którzy chcą w weekendy odpocząć i móc wreszcie otworzyć latem okno we własnym mieszkaniu. Patrząc na wizualizacje – nadal będzie dużo miejsca dla dzieci, hulajnogi, bieganie i rowerki.
Jeszcze wiosną dojdą ogródki piwne i wolnej przestrzeni niewiele pozostanie. Był sobie plac….
Wizualizacja wizualizacją a znając to miasto to walną tam ze trzy donice z jakimis badylami,ktore zaraz uschna.a pol bańki rozejdzie sie po kieszeniach.
Uschną. Bo słomiane inwestycje są najlepsze do topienia forsy 🙂
Mieliśmy namiastkę rynku oraz namiastkę centrum to teraz posadzimy tam krzewy i drzewa, brawo! Swoją drogą pięknie się wydaje publiczne pieniądze, pamiętam jak dziś jak robiono ten plac kilka lat temu, Tychy wygrały nawet jakiś konkurs związany z projektem placu do obecnej formy. Dzisiaj pod pretekstem chorych ideologii chcemy wydać kolejne miliony aby z placu miejskiego zrobić pseudo park. Druga sprawa to jest wiele zaniedbań w mieście: drogi, chodniki, brzydkie pustostany (szkieletory: przy Baronie, po byłym Zegu, przy mediatece), brak śródmieścia tylko kilkuhektarowy wybieg dla psów przy ul Jana Pawła II i można by tak jeszcze wymieniać, to miasto zamiast zająć się tymi zaniedbanymi obszarami będzie przebudowywać plac, który niedawno był przebudowywany i wygląda naprawdę nieźle.
Przypominam o powstający zieleńcu na Dąbrowskiego na dawnym parkingu strzeżonym plus kosztownych sadzawkach-psikawkach w parku Jaworka.
Jak widać to za mało na raz.
Tam jest i tak sporo zieleni,gdzie na lawkach w lecie odpoczywaja sobie menele,w dodatku nawet w najgorszy upał na placu wcale nie jest gorąco bo tak zawsze wiatr wieje.jestem za likwidacja tej fontanny bo generuje spory hałas az dziwne ze nikt na to uwagi nie zwraca
Wydawanie pieniędzy dla zasady bo dofinansowało Państwo. Obok i tak jest dużo zieleni.
Ciekawe dlaczego w sprawie zmniejszenia i tak niedużego placu Baczyńskiego miasto nie przeprowadziło tak modnych ostatnio ,,konsultacji społecznych”.
Bardzo dobry pomysł. Szkoda, że tak późno. Miłośnikom betonu można wybrukować jakiś niezalesiony teren na obrzeżach miasta. Mogliby tam, w upalne dni, spotykać się np. na wspólne grillowanie.
Kolejny który bredzi. Chcesz cień idź do parku, których w Tychach pod dostatkiem. Na upalne dni to powinien powstać w Tychach basen odkryty, a nie zmniejszanie i tak niewielkiego placu Baczyńskiego.
pomyśleć, niby to tylko kilka drzewek w bruk posadzonych a są niczym wielgachny kij wsadzony prosto w mrowisko! hihihihi. Naprawdę w fajnym kraju i mieście mieszkamy, skoro tylko takie problemy nas dręczą.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.