1:0, 2:0, 3:0

0
470
Piłka na boisku przed bramką

To był dobry weekend dla tyskich drużyn sportowych. Wygrały oba zespoły piłkarskiego GKS, zwycięstwo odnotowali też futboliści Falcons.

Najskromniej, bo tylko 1:0 pokonali swoich rywali trójkolorowi pierwszoligowcy. Drużyna trenera Dariusza Banasika zdobyła trzy cenne punkty na boisku Skry Częstochowa, dzięki golowi Mateusza Czyżyckiego w 69 min. Warto w tym miejscu dodać, że Czyżycki wszedł na boisko raptem kilkadziesiąt sekund wcześniej. Trzeba też odnotować kolejne czyste konto Adriana Odyjewskiego, który między słupkami zastąpił Konrada Jałochę. Popularny „Odys” wydaje się być szczęśliwym golkiperem, bo w tych meczach ligowych, w których grał, gola jeszcze nie puścił.

Na wyjeździe wygrali też piłkarze GKS II. Tyscy rezerwiści pokonali w Rybniku tamtejszy ROW 2:0, po golach Kacprowskiego w 10 min. i Żelazowskiego w 65 min., co dało im awans na czwartą lokatę w tabeli IV ligi.

Chronologicznie najwcześniej swoje punkty zdobyli natomiast futboliści amerykańscy z Tychów, którzy na własnym terenie pokonali zespół Kraków Kings 3:0. Po czterech kwartach był remis… 0:0 i o zwycięstwie Tychy Falcons zadecydować musiała dogrywka, w której dzięki świetnemu kopnięciu Krystiana Kowalczyka gospodarze zdobyli trzy punkty i wygrali mecz.