Dla dobra dziecka

0
821
Iwona Rogalska dyrektor MOPS Tychy. Fot. Kamil Peszat

Piecza zastępcza jest formą opieki, którą sprawuje się nad dzieckiem rodziców, którzy – z różnych względów – nie mogą mu zapewnić opieki osobiście. W lutym tego roku Rada Miasta przyjęła „Program rozwoju pieczy zastępczej na lata 2023-2025”, a niebawem ruszy kolejna edycja edycji kampanii „Zaproś Miłość”, promującej rodzicielstwo zastępcze. O problemach tej formy opieki rozmawiamy z Iwoną Rogalską, dyrektorem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tychach.

Ile obecnie jest w Tychach rodzin sprawujących pieczę zastępczą?

Iwona Rogalska: – Mamy 142 takie rodziny, w tym 6 będących rodzinami zastępczymi zawodowymi. Wśród nich są dwie rodziny pełniące funkcję pogotowania rodzinnego, do których o każdej porze policja może przywieźć z interwencji dziecko do 10. roku życia. Ponadto mamy 39 rodzin niezawodowych, a 97 to rodziny spokrewnione. W Tychach są też trzy placówki opiekuńczo-wychowawcze, z zasady przeznaczone dla dzieci powyżej 10. roku życia.

A liczba interwencji, na skutek których dzieci trafiają do rodzin zastępczych – rośnie czy maleje?

– Liczba spraw, w których następują sądowe postanowienia dotyczące rodziców biologicznych, od lat utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Wśród przyczyn umieszczania dzieci w pieczy zastępczej są te, związane z sytuacjami losowymi, z kryzysem rodziny biologicznej, m.in. uzależnienia, konflikty rodzinne, w tym przemoc, konfliktami z prawem, powodującymi niemożność sprawowania bezpośredniej opieki nad dzieckiem. Jako MOPS dysponujemy szerokim zapleczem pomocowym i wsparciem. Najpierw staramy się przede wszystkim pomóc rodzinom w kryzysie oraz dzieciom. Mamy w Tychach opracowany system pomocowy – pracowników socjalnych pierwszego kontaktu, są asystenci rodzin, oferujemy wsparcie pedagogiczne i psychologiczne, prawne. W pierwszej kolejności staramy się dla dziecka znajdować rodziny spokrewnione, które chcą i mogą się nimi zaopiekować. Jeśli ktoś chce skorzystać z pomocy, to na pewno ją znajdzie i dziecko pozostanie w rodzinie. Rzecz jasna nie zawsze tak się dzieje…

Czym się będzie różnić tegoroczna akcja „Zaproś miłość” od poprzedniej?

– Chcemy poszerzyć jej oddziaływanie i zwrócić się do szkół, by poprzez platformy, dzienniki elektroniczne, czy podczas różnych spotkań promowały ideę rodzicielstwa zastępczego. Ważne jest także, by dzieci darzyły większą empatią swoje koleżanki i kolegów z rodzin zastępczych, chcemy je uwrażliwić na problemy innych dzieci. Stąd pomysł napisania przez dzieci listu do koleżanki czy kolegi, którzy są w pieczy zastępczej. Do naszych działań chcemy także włączyć tyską Poradnię PsychologicznoPedagogiczną. Dodam, że kilka razy w roku nasilamy różne tego typu działania, np. w czasie świąt czy w czerwcu – z okazji Dania Dziecka organizujemy piknik rodzicielstwa zastępczego. Takie przedsięwzięcia są bardzo ważne, bo rodzin sprawujących pieczę zastępczą brakuje nie tylko w Tychach, ale w całej Polsce. I choć chętnych do pełnienia funkcji rodzin zastępczych zawsze brakowało, teraz obserwujemy znacząco mniejsze zainteresowanie. Pewnie wynika to z faktu, że w ogóle jako społeczeństwo staliśmy się bardziej wygodni. Bycie rodziną zastępczą to zawsze odpowiedzialność, ale i duża doza niepewności – jakie będzie to dziecko, jak sobie z tym poradzimy?

Kto może sprawować pieczę zastępczą?

– W tym względzie nie ma dużych wymagań, choć oczywiście trzeba wykazać się niekaralnością oraz spełnić kilka warunków. Jeśli rodzina czy osoba – bo rodzicem zastępczym może być też osoba samotna – po rozmowie z nami decyduje się podjąć obowiązki opieki zastępczej, przeprowadzamy wywiad środowiskowy, organizujemy badania psychologiczne oraz cykl spotkań szkoleniowych. Zapraszamy na nie m.in. tych, którzy już przez jakiś czas pełnią funkcje pieczy zastępczej, by podzielili się swoimi doświadczeniami. Ukończenie tego szkolenia nie zobowiązuje do bycia rodziną zastępczą. Kandydaci do pełnienia funkcji rodziny zastępczej, powinni dysponować stałym, własnym dochodem. Rodzina zastępcza otrzymuje comiesięcznie środki – np. 500 plus oraz kwotę na częściowe pokrycie kosztów utrzymania dziecka, zróżnicowaną w zależności od typu rodziny zastępczej. Można uzyskać również jednorazową pomoc finansową w związku z przyjęciem dziecka do rodziny. Jeśli chodzi o warunki lokalowe, to dzieci muszą mieć zapewnione miejsce do spania, do nauki, czy wypoczynku, jednak nie ma sprecyzowanego metrażu czy też wymogu osobnego pokoju. Posiadanie czy też brak własnego potomstwa nie wyklucza bycia rodzicem zastępczym.

Jeśli ktoś decyduje się na zostanie rodziną zastępczą ma wpływ na to, jakim dzieckiem będzie się opiekował?

– Zawsze dobieramy rodzinę do dziecka, a nie dziecko do rodziny. Z tej perspektywy ważne jest, czy dana osoba jest np. czynna zawodowo, ile czasu może poświęcić dziecku, czy ma własne dzieci i w jakim wieku. Jeśli ktoś pracuje, to taka rodzina czy osoba musi zadeklarować czy da radę sprawować opiekę nad noworodkiem. Wiązałoby się to z przerwaniem pracy jednego z rodziców, ale równocześnie z możliwością skorzystania z przysługującego urlopu macierzyńskiego. Staramy się, by dzieci, które umieszczamy w rodzinie, były młodsze od dzieci biologicznych. Dla dzieci, które trafiają do pieczy zastępczej, to również nowa sytuacja i staramy się by najpierw poznały rodzinę, nawiązały więzi. Chodzi o to, by dziecko możliwie najmniej problemowo rozpoczęło nowy etap w swoim życiu.

Dziecko przebywa w rodzinie zastępczej do pełnoletności. Co dalej?

– Zakończenie opieki nad dzieckiem przez rodzinę zastępczą odbywa się w ściśle określonych przypadkach np. gdy sytuacja w rodzinie biologicznej dziecka ulegnie poprawie na tyle, że będzie ono mogło wrócić pod opiekę rodziców biologicznych, gdy trafi do adopcji lub osiągnie pełnoletność. Piecza zastępcza to nie adopcja, a najważniejsza różnica jest taka, że rodzina zastępcza to jedynie czasowa forma pomocy, natomiast rodzice adopcyjni przejmują obowiązki rodziców biologicznych na całe życie, dziecko otrzymuje ich nazwisko itd. Z bycia rodzicem czy rodziną zastępczą można zrezygnować. Nie powinno być również obaw, że rodzice pełniący pieczę zastępczą muszą usamodzielnić dziecko. W Tychach mamy program usamodzielnienia młodych ludzi – są mieszkania chronione, pełnoletni wychowankowie otrzymują świadczenia na kontynuowanie nauki, na zagospodarowanie, pomoc w uzyskaniu zatrudnienia. Zachęcam wszystkich zainteresowanych tematyką rodzicielstwa zastępczego do kontaktu z Działem Pieczy Zastępczej MOPS przy ul. Andersa 6a, tel. 32 326 43 92.

Rozmawiał Leszek Sobieraj