Wspomnień czar, czyli Euro 2016 jak najwspanialszy sen

0
164
Stadion Poznań

Po rozczarowującym występie kadry na katarskim Mundialu 2022, spragnione sukcesów serce polskiego kibica szybko powróciło do tych lepszych, bardziej satysfakcjonujących momentów. Najchętniej wspominamy te najlepiej zachowane w naszej pamięci chwile, a tak się składa, że niedługo minie siedem lat od pamiętnego występu Polski pod przywództwem selekcjonera Adama Nawałki na Euro 2016 we Francji. Powspominajmy zatem!

Oczekiwania były wysokie

Nasi elitarni kadrowicze zdążyli już wówczas stworzyć i utrzymać swoją markę w europejskiej piłce, toteż i nadzieje kibiców na wynik lepszy niż wyjście z grupy szybko się rozbuchały. Pamiętne 2:0 na Stadionie Narodowym z ówczesnymi mistrzami świata, Niemcami, i całkiem obiecujące wyniki w eliminacjach błogosławiły niemalże drużynę do walki o najwyższe cele. Każdy, kto wtedy zainwestował w SuperBet bonus powitalny, zapewne lwią część zakładów przeznaczał na kolejne zwycięstwa Polaków.

Grupa zmorą Polaków, jednak nie tym razem

Szybko podniosły się również obawy umotywowane niezwykle pechowym, debiutanckim turniejem z 2008 roku, kiedy rzut karny podyktowany Austriakom przekreślił szanse na wyrwanie trzech punktów, co w perspektywie pozbawiło nas awansu do fazy pucharowej. Oczywiście była to inna kadra, natomiast nastroje były równie podniosłe ze względu na fachowe prowadzenie Leo Beenhakkera. Holenderski menedżer mógł cieszyć się sympatią kibiców.

W 2016 roku wygraliśmy dwa mecze i zremisowaliśmy jeden, co kwalifikowało nas do fazy pucharowej. Ulegliśmy dopiero w ćwierćfinale po konkursie rzutów karnych przeciwko Portugalii, triumfatorowi tych rozgrywek.

Porażka z perspektywami na rozwój

Wynik przeszedł najśmielsze oczekiwania nawet najbardziej optymistycznie nastawionych obserwatorów. Nadzieja zagościła na dłużej w świecie polskiej piłki nożnej, zwłaszcza że nasi reprezentanci wciąż utrzymywali wysoką formę w klubowych starciach. Zdruzgotany Łukasz Fabiański po ostatnim gwizdku nie był w stanie ukryć swojej rozpaczy, pomimo tego, że nadal pamiętano mu wspaniałe interwencje w meczach fazy grupowej i podczas meczu ze Szwajcarią. Niektórzy upatrują w niej pewnego rodzaju proroctwo, gdyż na Mundialu 2018 w Rosji zaprezentowaliśmy się katastrofalnie.

Choć wejście do gry to zawsze pewne ryzyko i konieczność uiszczenia stawki, to jednak istnieją szanse na debiut bez druzgocących konsekwencji. Zgarnij SuperBet bonus powitalny w wysokości nawet 3500 złotych! Bezpiecznie, bez ryzyka i wygodnie dzięki aplikacji mobilnej operatora stworzonej specjalnie dla ciebie.