31 lipca po godzinie 14.00 dyżurny straży pożarnej otrzymał zgłoszenie o osobie próbującej przepłynąć wpław Jezioro Paprocańskie. Ze zgłoszenia wynikało, że osoba może znajdować się w stanie nietrzeźwości. Do działań przystąpili ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Tychach, a na miejsce natychmiast zadysponowane zostały: zastępy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach, Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego w Bytomiu, ogniwo wodne Komendy Miejskiej Policji w Tychach i Zespół Ratownictwa Medycznego.
Po dotarciu służb na miejsce okazało się, że osoba wyszła już na brzeg od strony dzikiej plaży. Kobieta trafiła pod opiekę ratowników. Badanie trzeźwości wykazało u niej prawie 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Tychach prowadzą dalsze postępowanie w tej sprawie.
No i co przepłyneła i nic jej sie nie stalo, nie jedna trzeźwa osoba nie była by w stanie tego zrobić. Obciążyć kosztami tego kto zawiadomił pół służb z regionu
Dlaczego nie zadysponowali jeszcze Płetwonurków ze Szczecina i Specjalistyczną Ekipę Ratownictwa Morskiego z Gdyni. Przecież to za mało środków zostało podjętych jak na taką tragedię.!!!?
Dobre Jirg 🙂
A to nie czasem Ukrainka?
A jak by jej się coś stało to wszyscy byście tu pisali „gdzie były służby?” „dlaczego nikt nie zawiadomił policj?i” itp
Kolejna tyska triathlonistka? Jak na moje oko to pewnie pijana ukrainka bo watpie zeby tubylec wszedl do wody nawet z dwoma promilami.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.