12 maja około godziny 11:30 dyżurny straży pożarnej otrzymał zgłoszenie z prośbą o otwarcie mieszkania w budynku wielorodzinnym przy al. Bielskiej 99.
Na miejsce wysłane zostały zastępy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach oraz patrol policji. Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy okazało się, że jedna z lokatorek nie może wejść do swojego mieszkania z powodu zatrzaśniętych drzwi.
Podjęta została decyzja o użyciu drabiny mechanicznej. Z kosza drabiny strażak i policjant weszli do mieszkania przez okno balkonowe i wpuścili lokatorkę. Na czas działań ruch na al. Bielskiej w kierunku browaru był wstrzymany. Działania na miejscy trwały około trzydziestu minut.
Źródło: 112tychy.pl
I z tak błahego powodu trzeba było wzywać Straż Pożarną? Od takich rzeczy są ślusarze. Ta osoba powinna zapłacić że swojej kieszeni za całą akcję.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.