Trzecia wygrana GKS Katowice. Jaka odpowiedź tyszan?

0
390

W piątym meczu półfinałowej serii GKS Katowice pokonał GKS Tychy 2:1 i na kolejny mecz do Tychów przyjeżdża z zaliczką, prowadząc w serii 3:2.

Pierwsza tercja dzisiejszego spotkania w Katowicach nie przyniosła goli, choć obu zespołom okazji nie brakowało. W pierwszych minutach więcej groźnych sytuacji stworzyli gospodarze, w tyskiej ekipie próbowali zaskoczyć Murray’a Dupuy i Galant. W tej części meczu nie tylko nie było goli, ale także kar, bowiem hokeiści obu zespołów wiedzą, jak groźni potrafią być rywale, grając z przewagą zawodnika.

Ale na początku drugiej tercji na ławkę kar zjechał Żełdakow, a tuż po nim Kotlorz. Tyszanie jednak przetrwali dwie minuty podwójnego osłabienia i ruszyli do ataku. Dwukrotnie próbował Żełdakow, uderzał Kotlorz, Dupuy i Serguszkin, ale za każdym razem Murray bronił z dużym wyczuciem. W 34 min. znów na ławce kar usiadł Kotlorz. I tym razem tyscy hokeiści na czele z Fucikiem nie popełnili błędu. Także ta tercja nie przyniosła goli…

Trzecią osłonę rozpoczęła wymiana ciosów, ale chwilę później tyszanie jakby się prosili, bo powtórzyła się sytuacja z początku drugiej tercji – na ławkę kar zjechał Żałdakow, a z nim Kotlorz! No i stało się… Po uderzeniu Saarelainena Fucik skapitulował. Chwilę potem ukarany został Wronka i teraz GKS Tychy wykorzystał przewagę – na listę strzelców wpisał się Dupuy. Jednak również tyszanie długo mnie cieszyli się z gola, bo w 54 min. Wronka zdobył drugą bramkę. Do końca wynik się nie zmienił i bliżej awansu do finału znalazł się GKS Katowice.

GKS Katowice – GKS Tychy 2:1 (0:0, 0:0, 2:1). Stan rywalizacji 3:2 dla Katowic.

1:0 Miro-Pekka Saarelainen (45 min., 5×3).

1:1 Jean Dupuy – Dienis Sierguszkin (49 min., 5×4).

2:1 Patryk Wronka – Grzegorz Pasiut (54 min.).

GKS Tychy: Fucik (Israelsson) – Smirnow, Żełdakow; Jeziorski, Galant, Gościński – Kotlorz Seed; Dupuy, Fieofanow, Sierguszkin – Pociecha, Bizacki; Mroczkowski, Vichy, Szczechura – Witecki, Biro; Marzec, Starzyński, Wróbel.

Kolejny mecz w poniedziałek, 28 marca w Tychach (godz. 18).

Foto: Tomasz Gonsior.