Z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi musi liczyć się 27-letni mężczyzna, który w sobotę 4 maja zdecydował się skoczyć na główkę w rejonie Dzikiej Plaży OW Paprocany. Z urazem kręgosłupa został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Sosnowcu.
Do zdarzenia doszło popołudniem. Około godziny 16:50 dyżurny tyskiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie z prośbą o zabezpieczenie lądowiska dla załogi śmigłowca LPR – Ratownik 4 na Dzikiej Plaży OW Paprocany. Latająca karetka została wezwana przez ratowników z naziemnego pogotowia ratunkowego, w celu jak najszybszego transportu mężczyzny (obywatela Ukrainy), który doznał urazu kręgosłupa, skacząc do wody.
Do akcji włączyli się nie tylko strażacy, ale też policjanci, strażnicy miejscy oraz ratownicy WOPR Tychy. Działania na miejscu zdarzenia trwały około godziny. Policjanci KMP Tychy prowadzą dalsze postępowanie w tej sprawie.
Pijany saszka nie podumał.No coż selekcja naturalna.
Teraz do końca życia będzie kaleką i będzie jeździł na wózku. Za głupotę trzeba płacić. Jakoś w ogóle mi go nie żal.
Dzika plaża =Ukraina,może w końcu Miasto coś z tym zrobi…