Domy pod Wrocławiem cieszą się z roku na rok rosnącym powodzeniem. Ostatnie miesiące silnie wpłynęły na rynek nieruchomości. Nawet osoby, które dotąd dopuszczały możliwość zakupu nieruchomości w granicach miasta, obecnie decydują się na rozważenie nieco dalszych możliwości. Balkon, czy nawet ogródek nie wystarczają nam w czasie pandemii, kiedy nieopodal przebiega ruchliwa ulica. Chcemy żyć zdrowo, blisko natury, wdychając na co dzień krystalicznie czyste powietrze.
Działania włodarzy miejskich silnie przyczyniły się do usprawnienia dojazdów do domów pod Wrocławiem.
Tym, co dotąd skutecznie zachęcało do zakupu domów we Wrocławiu był lęk przed długimi dojazdami do miasta. Jednocześnie wysokie ceny domów wrocławskich skutecznie oddalały moment realizacji marzeń na bliżej nieokreśloną przyszłość. Sytuację zmieniła przebudowa trasy kolejowej z Wrocławia do stacji Jelcz-Miłoszyce, która będzie kosztować spółkę PKP PLK 75 milionów złotych.
Po odnowionej trakcji pociągi będą mogły jeździć z prędkością 100 do 120 km/h. Modernizacji ulegną też stacje kolejowe, przy których zaplanowano parkingi samochodowe stanowiące idealny punkt przesiadkowy. Dzięki temu do leżących wzdłuż trasy nieruchomości będzie można dojechać w ekspresowym tempie.
To wszystko sprawia, że domy pod Wrocławiem budowane wzdłuż omawianej trasy cieszą się coraz większym zaintersowaniem. Koniec robót zaplanowano na 2021 rok, co skutecznie pobudziło aktywność deweloperską w tym regionie.
Domy jednorodzinne pod Wrocławiem coraz częściej wyposaża się w nowoczesne technologie obniżające koszty utrzymania.
Deweloperzy wrocławscy zauważyli rosnącą tendencję inwestorów do poszukiwania ekologicznych rozwiązań. Ostatnie lata przebiegły pod znakiem katastrof naturalnych spowodowanych globalnym ociepleniem. Z tego względu ekologia przestała być pustym słowem, używanym wyłącznie przez zapaleńców. Ludzie decydują się na coraz większą obecność dobrych dla środowiska technologii w swoim otoczeniu. Co więcej – oczekują, że na tej zmianie oszczędzą sporą ilość pieniędzy.
Z tego względu w nowobudowanych domach we Wrocławiu i okolicach można liczyć na system odzyskiwania deszczówki, czy bezzłączkowy system instalacji wodnych. Pozwalają one nie tylko zmniejszyć koszt wody, który dla posiadaczy ogrodu stanowił dotąd pokaźną pozycję w domowym budżecie. Dodatkowym efektem jest ograniczenie ryzyka późniejszych napraw dzięki skupieniu łączeń wodno-kanalizacyjnych w minimalnej ilości punktów.
Coraz częściej spotyka się także system rekuperacji z pompą ciepła. To nowoczesne rozwiązanie pozwala na odzyskanie ciepła z wydychanego powietrza, które po przefiltrowaniu zostaje ponownie wpuszczone w obieg. Systemy te świetnie współpracują z ogrzewaniem podłogowym, znacząco obniżając wydatki na ogrzewanie i zapewniając czyste powietrze w każdym pomieszczeniu.
W ten sposób grono potencjalnych nabywców rozszerza się także o osoby, które dotąd nie pozwalały sobie na zakup posiadłości z obawy przed drogą eksploatacją.
Kupując dom pod Wrocławiem zyskujesz dostęp do atrakcyjnych terenów zielonych.
Możliwość codziennego kontaktu z naturą była podstawowym motywatorem skłaniającym do zakupu domów pod Wrocławiem, zamiast w obrębie granic miejskich. Obecnie na rynku pojawiają się jednak okazje, których atrakcyjność nie polega wyłącznie na dostępie do własnego ogrodu.
Przystań pod Lasem budowana nad brzegiem akwenu wodnego nieopodal Chrząstawy Wielkiej zapewni swoim mieszkańcom dostęp do prywatnej plaży. Osiedle domów w zabudowie jednorodzinnej i bliźniaczej sąsiaduje z obszarami objętymi programem Natura 2000. Projekt osiedla utrzymany jest w modnej stylistyce skandynawskiej. Deweloper nie zwalnia tempa, co jakiś czas puszczając w obieg wieści o kolejnych ciekawych aspektach inwestycji, które deklasują konkurencję w przedbiegach. W ostatnich miesiącach poinformował, że na terenie Przystani zostaną posadzone tak zwane oxytree, czyli drzewa tlenowe. Pochłoną one 10 razy więcej dwutlenku węgla i wyprodukują 10 razy więcej tlenu, niż inne gatunki drzew liściastych.
Jak widać, decyzja o kupnie domów pod Wrocławiem nie musi być już traktowana wyłącznie jako spełnienie marzeń. Jest to też inwestycja we własne zdrowie, silnie uzasadniona względami ekonomicznymi. W miarę padania kolejnych barier komunikacyjnych, można spodziewać się dalszego wzrostu popularności podwrocławskich domów wśród osób poszukujących własnego miejsca do życia.
