50 lat hokeja: Od synków z Murcek do Hokejowej Ligi Mistrzów

0
824

To wyjątkowa wystawa w nietypowym miejscu. Ekspozycję „Historia Mistrzów. 50 lat ligowego hokeja w Tychach (1969-12019)” można oglądać w Gemini Park Tychy.

Jubileusz tyskiego hokeja w ligowym wydaniu zaznaczyło już kilka przedsięwzięć Muzeum Miejskiego – Tyskiej Galerii Sportu. Był Wielki Test Wiedzy o Hokeju, systematyczne prezentowani są legendarni hokeiści GKS podczas meczów ligowych, rozstrzygnięto plebiscyt na najlepsze „szóstki” w historii tyskiego hokeja, był też piknik rekreacyjny dla dzieci, a czekają nas jeszcze m.in. turniej tyskich drużyn amatorskich i wydanie książki „Jeszcze jeden gol. Tyskie historie hokejowe”.

Podczas sobotniego wernisażu wystawy w Gemini Park zjawili się przedstawiciele wszystkich pokoleń tyskich hokeistów. Był m.in. Franciszek Mikołaj, najstarszy bramkarz GKS, Jan Broda, Konstanty Posiłek, Waldemar Kania, Robert Koźlik, Eugeniusz Sojka Stanisław Gawęcki, Włodzimierz Fuks, Krzysztof Śmiełowski, Janusz Gurazda, Adrian Parzyszek, Krzysztof Majkowski. Był też obecny trener 50-lecia Andrej Gusow, obecni zawodnicy GKS, działacze klubu, trenerzy…

Nasza redakcja wspólnie z TGS zorganizowała plebiscyt na najlepszych zawodników 50 lecia. Nazwiska całej drużyny – czterech szóstek, szóstki hokeistów zagranicznych i trenerów zamieściliśmy w poprzednim wydaniu „TT”. Przypomnijmy tę najlepszą, bo nazwiska zawodników ze zdjęciami to jeden z najbardziej widocznych elementów wystawy: bramkarz Arkadiusz Sobecki, obrońcy Henryk Gruth i Krzysztof Śmiełowski, napastnicy: Adam Worwa, Mirosław Copija, Mariusz Czerkawski.

Na wernisażu wystawy obecny był Krzysztof Śmiełowski, kapitan złotej drużyny GKS z 2005 roku.

– Chciałby podziękować wszystkim, którzy na mnie głosowali, pamiętają mnie i moją grę… To zaszczyt móc się znaleźć w pierwszej szóstce 50-lecia, w tak dobowym towarzystwie. Cieszę się też, że mogłem się dzisiaj spotkać z byłymi kolegami, trenerami, działaczami i rzecz jasna z kibicami. Sezon 2004/2005 to był ten czas, który wspominam wspominam najchętniej i najczęściej. Ale nic dziwnego, bo wtedy zdobyliśmy pierwsze, historyczne mistrzostwo dla Tychów, dla GKS. Teraz jednak rzadko bywam na meczach GKS.

Dodajmy, iż K. Śmiełowski ma w dorobku także srebro i brąz MP oraz pięciokrotny triumf w Pucharze Polski.

W pięciu strefach wystawy w Gemini Park Tychy obejrzeć można unikalne zdjęcia, trofea, pamiątki, sprzęt sportowy i stroje. Jedna z nich – „Synki z Murcek lądują w Tychach i co się zdarzyło dalej” – poświęcona jest początkom klubu. W specjalnie przygotowanym na wystawę dodatku „Gazety Wyborczej”, Rudolf Just, który z Fortuny Wyry przez Górnika Murcki trafił do GKS Tychy, tak wspomina początki klubu. W 1970 roku hokeiści Górnika Murcki zaczęli grać w Tychach…

– Było z tym trochę za mieszania. Zmieniliśmy barwy klubowe w trakcie sezonu. Wtedy jakoś nikomu to nie przeszkadzało, ale gdy skończyły się rozgrywki, zaczęła protestować Unia Oświęcim, która rzecz jasna spadła. I protestowała na tyle skutecznie, że w kolejnym sezonie ligę powiększono do 11 drużyn.(…) Klub na początku rozdarty był między Tychy a Murcki. Po meczach ściągaliśmy tylko łyżwy i w całym sprzęcie jechaliśmy autokarem do kopalni w Murckach. Tam korzystaliśmy z łaźni razem z górnikami.(…) Z Murckami pożegnaliśmy się na dobre dopiero wtedy, gdy klubem zaczęła się opiekować kopalnia Piast. Ta cała otoczka była uciążliwa i męcząca, ale docenialiśmy to, że to jednak było zawodowstwo. Hokej stał się dla nas jedynym zajęciem.

Część eksponatów wystawy pochodzi ze zbiorów Mariusza Czerkawskiego, Henryka Grutha, Krzysztofa Oliwy, Rudolfa Justa, Eugeniusza Sojki, Filipa Komorskiego czy Jarosław Rzeszutki.

Wystawę, której kuratorem jest Piotr Zawadzki, można oglądać do końca listopada.

 

Zdjęcia Leszek Sobieraj