Po dwóch meczach wyjazdowych piłkarze GKS Tychy wreszcie zainaugurowali wiosenne rozgrywki na własnym stadionie. W piątkowy wieczór zremisowali na obiekcie przy ul. Edukacji ze Stalą Mielec 1:1 (0:1).
Jako pierwsi gola mogli zdobyć gospodarze, ale w 8 min. Omar Monterde z rzutu wolnego trafił w zewnętrzną stronę słupka. Potem z minuty na minutę rosła przewaga Stali, którą w 25 min. mielczanie udokumentowali golem, zdobytym przez Bartosza Nowaka. Jeszcze przed przerwą goście mogli podwyższyć prowadzenie, bo w 38 min. Andreja Prokić urwał się tyskim defensorom i pognał z piłką sam na bramkę Konrada Jałochy. Na szczęście dla GKS strzał Serba był mocno nieprecyzyjny.
Tuż po przerwie tyszanom udało się wyrównać. W 51 min. Łukasz Grzeszczyk egzekwował rzut rożny i posłał piłkę wprost na głowę Łukasza Sołowieja, który po chwili cieszył się z pierwszego gola w nowym klubie. Niespełna kwadrans później swoją szansę miał też Sebastian Steblecki, który strzałem pod poprzeczkę omal nie zaskoczył bramkarza Stali, ale skończyło się na rzucie rożnym.
Największe emocje mieliśmy w doliczonym czasie gry, kiedy oba zespoły za wszelką cenę próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Mimo kilku okazji gole już nie padły, choć bardzo blisko sukcesu był Grzeszczyk, po strzale którego piłka trafiła w poprzeczkę.
GKS Tychy – Stal Mielec 1:1 (0:1). Gole: Sołowiej (51′) i Nowak (25′).
GKS: Jałocha – Daniel, Sołowiej, Biernat, Grzybek – Monterde, Steblecki, J. Piątek, Grzeszczyk, Adamczyk (63′ Bernhardt) – Piątkowski. Żółte kartki: Grzybek i Daniel.
