Dziś o godz. 17 w Pasażu Kultury Andromeda miało miejsce rozpoczęcie 6. już w Tychach edycji budżetu partycypacyjnego. W spotkaniu udział wzięło ponad 40 mieszkańców w tym m.in. wiceprezydent Igor Śmietański, radni Sławomir Sobociński, Urszula Paździorek-Pawlik czy Dariusz Wencepel oraz przedstawiciele rad i spółdzielni osiedlowych.
– Dziś mamy przed sobą zadanie wydawałoby się proste, jednak w istocie jest bynajmniej niełatwe. Musimy wypracować podstawowe zasady, jakimi będziemy się rządzić podczas ustalania wydatków z budżetu na rok 2020. Pewne elementy uległy zmianie w związku ze zmianą ustawy o samorządzie gminnym. O tych zmianach dziś będziemy rozmawiać i razem spróbujemy dojść do konsensusu i stworzyć regulamin budżetu na rok 2020 – rozpoczął wiceprezydent Tychów Igor Śmietański.
W tym roku budżet partycypacyjny wynosi 5 mln. Obradujący spisali petycję do prezydenta o podniesienie budżetu. Na sali można było usłyszeć głosy o zasadności podniesienia kwoty do 10 mln zł.
Zaproponowano rozdzielenie funduszy: 500 tys zł do wnioskowania na projekty ogólnomiejskie oraz 4.5 mln do wnioskowania na projekty okręgowe, co miałoby dać szanse mniejszym okręgom na przeforsowanie swoich projektów.
Szerzej temat potraktujemy w jednym z najbliższych numerów Twoich Tychów.
Pozytywny społeczny odbiór budżetu partycypacyjnego nie może przykrywać nazbyt lekkiego podejścia do weryfikacji celowości i wykonalności pewnych pomysłów. Środowiska społeczne, które są inicjatorami projektów nie zawsze dysponują fachowym uzasadnieniem projektu. Przykładem lekkomyślnego podejścia może być budowa chodnika wzdłuż ul. Borowej na miejscu prowizorycznego z płyt drogowych, który po 2 latach został rozebrany z powodu właściwej modernizacji tego odcinka ul. Borowej. Podobnie bez konsultacji wybudowano siłownię plenerową przy skrzyżowaniu ruchliwych ulic, co zniechęca mieszkańców do korzystania z niej. To tylko przykłady z mojego otoczenia. Oby nie było ich więcej.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.