W minioną niedzielę koszykarze GKS Tychy rozegrali kapitalny mecz wyjazdowy ze Spójnią Stargard Szczeciński. Tyszanie wygrali 85:59, a już dzisiaj (11 listopada) podejmują Sokoła Łańcut.
W Stargardzie Szczecińskim tyszanie rozegrali bardzo dobre spotkanie od początku gry dominując nad rywalem. Mimo, iż Spójnia do meczu z GKS podchodziła z serią czterech wygranych to podopieczni Tomasza Jagiełki nic sobie z tego nie robili.
Po pierwszej kwarcie tyszanie prowadzili już 24:12! W drugiej części było jeszcze lepiej, bo przewaga „Trójkolorowych” jeszcze bardziej wzrosła, a na przerwę GKS schodził prowadząc 45:21. Bardzo dobre zawody rozgrywali Wojciech Barycz i Tomasz Deja, a gospodarzom nie pomogły nawet celne rzuty za trzy punkty. Po zmianie stron goście nie zwalniali tempa, a ich przewaga rosła. Spójnia dopiero w czwartej kwarcie zdołała nieco zmniejszyć straty punktowe, ale nie odwróciła losów meczu. GKS zasłużenie pokonał rywala 85:59.
Spójnia Stargard Szczeciński – GKS Tychy 59:85 (12:24, 9:21, 13:24, 25:16).
GKS Tychy – Piechowicz 17 (2), Barycz 16 (2), Deja 14 (2), Hałas 13 (4), Dziemba 7 (1), Szpyrka 6, Olczak 4, Markowicz 4, Basiński 2, Bzdyra 2.
Dzisiaj (11 listopada) zespół Jagiełki podejmuje sąsiada w tabeli – MAX Electro Sokół Łańcut. Goście zajmują trzecie miejsce wyprzedzając GKS o punkt i szczycą się najmniejszą liczbą straconych punktów (472). Sokół w poprzedniej kolejce przegrał z warszawską Legią i z pewnością będzie chciał ją sobie odbić w Tychach.
Początek meczu o godz. 19. Za wstęp panowie zapłacą 5 zł, pozostali mają wejście darmowe.
Fot. ARC
