Polska wygrywa Turniej Czterech Narodów

0
34

Po bardzo ostrym i zaciętym spotkaniu reprezentacja Polski pokonała Macedonię 3:2 i wygrała Turniej Czterech Narodów. Biało-Czerwoni wygrali wszystkie trzy mecze, choć w tym ostatnim musieli solidnie się napracować.
W trzeciej kolejce Turnieju Czterech Narodów Polacy potrzebowali remisu z Macedonią, aby utrzymać pierwsze miejsce. Od początku jednak to rywale narzucili swój styl gry i częściej atakowali bramkę gospodarzy zawodów.
Jeszcze mecz dobrze się nie rozpoczął, a Bartłomiej Nawrat był w opałach. Pierwszy strzał obronił, a po chwili piłka odbiła się od poprzeczki. Goście spotkanie rozpoczęli z animuszem, wiedząc, że tylko wygrana da im końcowy sukces. Polacy najgroźniej zaatakowali w 7. min., kiedy to strzał Pawła Budniaka przejął Marcin Mikołajewicz i w ekwilibrystyczny sposób próbował pokonać bramkarza gości. Niespełna min. później piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał Macedończyk, a rzut karny pewnie wykorzystał Artur Popławski. Rywale chcieli natychmiast odpowiedzieć, ale byli nieskuteczni strzelając w Nawrata i… poprzeczkę. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, głównie ze względu na niedokładność w końcowych akcjach obu ekip.
Po zmianie stron goście ponownie ruszyli do ataków. Jednak bramkę zdobyli po szkolnym błędzie Biało-Czerwonych. Bartłomiej Nawrat drugi raz w jednej akcji otrzymał podanie, a rzut wolny Macedończycy zamienili na bramkę. Emocji nie brakowało, a ich kulminacją było starcie z 35. min. Faulowany przed polem karnym był Sebastian Wojciechowski, którego rywal dodatkowo uderzył w twarz. Zawodnicy obu ekip nie wytrzymali i ruszyli ku sobie, ale skończyło się na przepychankach i żółtych kartkach oraz czerwonej dla gracza z Macedonii. Gospodarze wykorzystali przewagę, a gola po wymianie podań zdobył Paweł Budniak.
Wydawało się, że Biało-Czerwoni nie oddadzą już prowadzenia. Jednak goście postanowili wycofać bramkarza, a przewagę rozegrali w kapitalny sposób, choć bramkę strzelili dość szczęśliwie. Piłka najpierw odbiła się od słupka, a rywal ją dobił tuż sprzed ręki Nawrata. Na niespełna dwie min. przed końcem goście zaliczyli szósty faul, co skutkowało przedłużonym rzutem karnym. Jego pewnym egzekutorem był Artur Popławski, a bramka ta dała wygraną w starciu z Macedończykami.
Polska – Macedonia 3:2 (1:0). Bramki: Artur Popławski (9. – k, 38.), Paweł Budniak (37.).
Polska: 12. Bartłomiej Nawrat – 2. Michał Kubik, 4. Michał Wojciechowski, 9. Paweł Budniak, 10. Marcin Mikołajewicz. Grali także: 1. Kamil Dworzecki – 3. Michał Marciniak, 5. Artur Popławski, 8. Dominik Solecki, 11. Daniel Wojtyna, 13. Marcin Kiełpiński, 14. Maciej Mizgajski, 15. Sebastian Wojciechowski, 16. Daniel Krawczyk, 17. Piotr Łopuch, 18. Tomasz Kriezel.