Koszykarze GKS Tychy wygrali drugi mecz z AZS AWF Katowice 77:66 i awansowali do finału play off. O zwycięstwie tyszan zadecydowała dogrywka.
GKS stoczył w Katowicach wyrównany pojedynek. Do przerwy podopieczni trenera Tomasza Jagiełki prowadzili 33:30, a przed ostatnią kwartą było 52:40 i wydawało się, że drużyna nie będzie miała problemów z odniesieniem końcowego sukcesu. Tymczasem w ostatniej odsłonie gospodarze rzucili się do ataku. Wygrali tę kwartę 21:9 i wraz z końcową syreną na tablicy pojawił się remis 61:61. Jak się jednak okazało, ostatnie słowo w tym pojedynku należało do GKS, który w dogrywce rzucił wszystko na jedną szalę. Znakomicie punktował Tomasz Bzdyra, skuteczny był Rafał Sebrala i inni. Tyszanie wygrali 77:66.
AZS AWF Katowice – GKS Tychy 66:77 (20:15, 10:18, 10:19, 21:9, d. 5:16)
GKS Tychy: Bzdyra 19 (1 za 3), Hałas 16 (3 za 3), Sebrala 13 (1), Basiński 9, Deja 7 oraz Markowicz 8, Weiss 5 (1), Olczak 0, Dziemba 0, Lemański 0.
W drugim półfinale nie ma jeszcze rozstrzygnięcia – Pogoń Prudnik pokonała dzisiaj GTK Fluor 69:54 i stan rywalizacji jest remisowy – 1:1. Kolejny mecz w środę. A pierwsze spotkanie finałowe w Tychach w sobotę, 12 kwietnia, o godz. 19.
Foto: Michał Giel