Miniony weekend upłynął w naszym mieście w rytmie muzyki mórz i oceanów. Wszystko za sprawą zimowej edycji festiwalu szantowego Port Pieśni Pracy.
– Kolejna edycja festiwalu „Port Pieśni Pracy” potwierdziła, że jest w Tychach liczna grupa miłośników piosenki żeglarskiej. Świadczą o tym pełne sale podczas koncertów w Zespole Szkół Muzycznych i w klubie „Palisander”. Myślę, że różnorodna oferta, jaką co roku proponujemy publiczności – od szanty klasycznej śpiewanej a capella, po zespoły z rozbudowanym instrumentarium – zdaje egzamin. Cieszy również wysoki poziom konkursu i rosnąca liczba wykonawców, którzy się do niego zgłaszają – mówi Wojciech Wieczorek, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Tychach. – Już teraz zapraszamy na festiwal letni, który odbędzie się nad Jeziorem Paprocańskim 24 i 25 sierpnia – dodaje.
Jak co roku, do Tychów przyjechały gwiazdy muzyki szantowej. Przed tyską publicznością wystąpili: Klang, Mechanicy Szanty, Chris Ricketts, Banana Boat, Atlantyda, Formacja, Flash Creep, Męski Chór Szantowy „Zawisza Czarny”, Perły i Łotry, Carrantuohill z Robertem Kasprzyckim.
– Na szanty chodzę od lat z tą samą grupą znajomych. Kilku z nich przyjeżdża na ten festiwal do Tychów aż z Poznania. To super, że w samym środku zimy można poczuć zapach morza i plaży. To przywołuje wakacyjne wspomnienia i pozwala w lepszym humorze oczekiwać na nadejście wiosny – powiedziała w rozmowie z nami tyszanka Katarzyna Krystyniak.
Na tegoroczny konkurs, który zawsze towarzyszy festiwalowi, zgłosiło się 6 zespołów. Najlepszy okazał się Ankern z Górowa Iławieckiego. Nagrodą dla zwycięzcy jest Wielki Dzwon Portu Pieśni Pracy, nagroda pieniężna w wysokości 4 000 PLN brutto, nominacja do Przeglądu Konkursowego Festiwalu Shanties 2014 oraz zaproszenie do występu w XVI Festiwalu Piosenki Żeglarskiej w Charzykowach i XXVII Festiwalu Szantowego Port Pieśni Pracy w Tychach.
Fot. M. Giel
