Hokej: Cenne trzy punkty

0
41
Hokeiści GKS Tychy wrócili z Sosnowca z kompletem punktów. Tyszanie skromnie pokonali miejscowe Zagłębie Sosnowiec 2:1.
W dzisiejszym spotkaniu w szeregach GKS Tychy zabrakło Michała Woźnicy, który pauzuje z powodu urazu, którego nabawił się w niedzielnym spotkaniu z HC GKS Katowice. W jego miejsce do pierwszego ataku wskoczył Milan Baranyk. Warto również odnotować, że pierwszy raz w tym sezonie tyskiej bramki strzegł Przemysław Witek.
Tyszanie wywalczyli dwubramkowe prowadzenie już w pierwszej tercji. Najpierw na listę strzelców wpisał się Radosław Galant, a później Grzegorz Pasiut zaskoczył rywali podczas gry w osłabieniu. Gospodarze honorowe trafienie zanotowali w samej końcówce spotkania, podczas gdy tyszanie grali w podwójnym osłabieniu, a bramkarz Zagłębia Sosnowiec został wycofany do boksu. Autorem bramki był Marcin Kozłowski, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy GKS Tychy.
Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu podopieczni Jana Vodili utrzymali czwarte miejsce w tabeli PLH. W piątek, 5 października podejmą na własnej tafli Nestę Karawela Toruń.
Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 1:2 (0:2, 0:0, 1:0)
0:1 r. Galant – A. Parzyszek (04:33)
0:2 G. Pasiut (16:20) 4/5
1:2 T. Kozłowski (58:58) 5/3 + GOUT
Zagłębie Sosnowiec: Elżbieciak (Dzwonek) – Cychowski, Działo; Bernat, Voznik, Luka – Kuc , Duszak;  Kołodziejczyk, Kozłowski T., Dołęga- Jaskólski, Kulik; Szewczyk, Zachariasz, Podsiadło- Kurz, Stefanka; Białek, Twardy, Baca.
GKS Tychy: Witek(Sobecki) – Jakes, Dutka; Baranyk, Simicek, Bagiński – Csorich, Majkowski; Łopuski, Da Costa, Pasiut – Sokół, Kotlorz; Galant, Parzyszek, Witecki – Ciura; Leskovjansky, Sośnierz, Przygodzki.