Emocje Hokejowych Tychów

0
1617

Rozmawiamy z Bartłomiejem Sokołowskim z tyskiego portalu sportowego.

Na jednym z portali społecznościowych „Hokejowe Tychy” działają już od siedmiu lat. Jednym z twórców strony jest Bartłomiej Sokołowski, który mniej więcej w tym czasie bliżej zainteresował się hokejowym GKS.

– Dawniej grałem w unihokeja, ale to są dwie różne dyscypliny. W 2015 roku poszedłem na mecz finałowy play off, kiedy nasz GKS grał z Jastrzębiem. To była świetna, wyrównana i emocjonująca rywalizacja. Bardzo mi się spodobała i postanowiłem bliżej zainteresować się tą dyscypliną. Z czasem działania z zaowocowały pierwszą akredytacją i razem z kolegą zaczęliśmy tworzyć stronę. Z różnych względów na jakiś czas przestałem działać przy projekcie. W styczniu 2022 roku strona zmieniła właściciela. Została wykupiona przez ogólnopolski portal hokejowy ZKlepy.pl, uznałem też wtedy, że to dobry moment, by wrócić do hokeja od tej dziennikarskiej strony. Współautorami strony są także Mateusz Pawlik, Piotr Lubczyk, Jakub Klimek, Kacper Langowski i Mikołaj Pachniewski.

– Czy zmieniła się też formuła strony?

BS: Nie, akurat to się nie zmieniło, podobnie jak cel naszej hobbystycznej, społecznej działalności, czyli popularyzowanie hokeja w Tychach i tyskiego hokeja w Polsce. I nie mówię tutaj tylko o seniorskim hokeju i drużynie GKS, występującej w THL. Staramy się zamieszczać także to, co dzieje się w młodzieżowym hokeju pod szyldem MOSM Tyskie Lwy, piszemy o grze Atomówek GKS Tychy oraz drużyn amatorskich. Po prostu chcemy informować o każdej scenie hokejowej w naszym mieście.

– Jesteście na każdym meczu hokejowym?

BS: Staramy się, choć nie mamy aż tylu osób, chcących się zająć pisaniem o hokeju dla naszego portalu. Stąd także moja prośba, by zainteresowani tą dyscypliną, chcący pisać, robić zdjęcia czy filmy, zgłaszali się do nas, by współtworzyć stronę. Zresztą zamieszczaliśmy już w przeszłości filmiki i relacje na żywo. Teraz jest to głównie informowanie o wydarzeniach związanych z hokejem ligowym i wynikach meczów. Strona działa na FB, bo w związku z ograniczeniami o których mówiłem, nie udało nam się zbudować oddzielnej strony z artykułami, pełnymi wynikami, wywiadami z zawodnikami, trenerami, itd. Oczywiście nie traktujemy naszej działalności jako konkurencji wobec klubowej strony GKS czy innych mediów. Jeśli chodzi o popularyzację hokeja, wszyscy gramy do jednej bramki.

– GKS zdobędzie w tym sezonie mistrzostwo?

BS: Od lat nasi hokeiści grają o najwyższe cele, teraz mamy już Puchar Polski i Superpuchar, więc dobrze byłoby zamknąć ten sezon najważniejszym trofeum – mistrzostwem Polski. Trudno cokolwiek wyrokować, bo w play off gra rozpoczyna się niejako od nowa, każdy mecz, każda bramka ma tutaj znaczenie. Wraz z kibicami żyjemy nadzieją na potrójną koronę.

A pana ulubieni hokeiści GKS?

BS: Nie chciałbym nikogo wyróżniać, bo wszyscy wnoszą coś do gry, tworzą kolektyw, ale jeśli już miałbym wybierać, to byłby to kapitan drużyny Filip Komorski. Jest to zawodnik bardzo wszechstronny, dobry duch drużyny, któremu wiele zawdzięczamy, np. złotą bramkę na wagę mistrzostwa Polski w sezonie 2017/2018 roku. Jak pewnie kibice pamiętają, w piątym spotkaniu finałowym Polskiej Hokej Ligi tyszanie wygrali po dogrywce z Katowicami 2:1, a złotego gola zdobył właśnie Filip Komorski. A przy tym jest to zawodnik otwarty, bardzo sympatyczny.

– Planujecie rozbudowę strony?

– Tak. Niebawem pojawią się zapiski czy epizody z historii GKS i Stadionu Zimowego. Trudno powiedzieć jakie będą nasze możliwości, bo wszystko robimy hobbystycznie i to będzie zależało czy pozyskamy do współpracy inne osoby. Jeśli chcielibyśmy robić coś więcej, chcemy to robić dobrze. Powoli rusza także marketing, bo nazwa „Hokejowe Tychy” ma się pojawić m.in. na autobusie. Naszym hasłem jest „Z pasją do hokeja” i to mówi właściwie wszystko. Intensyfikujemy nasze działania teraz, przed fazą play off, która już wkrótce się rozpocznie i z która wiążą się największe emocje.

Na zdjęciu: Hokejowi pasjonaci, od lewej: Piotr Lubczyk, Bartłomiej Sokołowski i Jakub Klimek.