UKS IPPON Tychy – być może nie każdy tyszanin słyszał tę nazwę, ale zdecydowanie każdy powinien. Urszula Bożek dwadzieścia trzy lata temu założyła uczniowski klub sportowy i na przestrzeni tych lat wychowała w sportowym duchu wielu adeptów judo. Jej podopieczni zdobywają blisko 500 medali rocznie.
Stereotypowo wydawać się może, że jest to bardziej męski sport, a według niektórych nawet niebezpieczny. Nic bardziej mylnego – judo jest najbardziej polecanym początkowym sportem według UNESCO dla dzieci i młodzieży w wieku od 4 do 21 lat. Dyscyplina, która jest jednym najłagodniejszych systemów walki, nie polega na „biciu się”, jest to bardziej sztuka prawidłowego upadania. Dziecko poprzez wytrwałą praktykę judo rozwija między innymi swoją siłę, szybkość i gibkość, koordynację, czy też znajomość własnego ciała, co przekłada się na codzienne funkcjonowanie.
– Zaczynałam od zera. Nie miałam maty, materaców, ale moim planom sprzyjała szkoła i przede wszystkim rodzice. Tak to się zaczęło i trwa do dzisiaj – wspomina niełatwe początki UKS Ippon Urszula Bożek, która sama była dwukrotną mistrzynią Polski w judo. Jej sportowe marzenia wymagały organizacji i motywacji. Poza tym potrzebne było wsparcie i wyrozumiałość bliskich. Urszula Bożek podkreśla, że gdyby nie jej mąż Janusz, nie byłaby w stanie realizować swoich sportowych i pedagogicznych planów, bo zawsze daje z siebie 100%, co wymaga poświęcenia czasu i energii.
Obecnie, jak przyznaje trenerka, sala na treningach, które odbywają się trzy razy w tygodniu, jest zwykle pełna, ale to najczęściej rodzice przyprowadzają pociechy na pierwsze zajęcia. W dobie Internetu i mediów społecznościowych ciężko jest się młodym oderwać od ekranu smartfona, ale zaszczepiona odpowiednio wcześniej dyscyplina treningowa i chęć do aktywności fizycznej procentuje w przyszłości. Urszula Bożek organizuje także innowację pedagogiczną pod hasłem Akademia Bezpiecznego Upadania, która przekłada się na bezpieczeństwo dzieci w różnych sytuacjach, które mogą je spotkać na co dzień.
– Judo jest sportem, który doskonale kształtuje osobowość. Wynik nie zależy od czasu, czy ilości powtórzeń, jest niejako grą charakteru, wspartą przez wytrwałe ćwiczenie świadomości swojego ciała – powiedziała trenerka.
Zrywając ze stereotypem – w kobietach też jest siła, choć jak opowiedziała nam Urszula Bożek, początki jej kariery nie były łatwe, trener nawet… wyganiał ją z pierwszych treningów. Dopiero odniesione na zawodach sukcesy, sprawiły, że była na nich mile widziana.
W dzisiejszych czasach sytuacja wygląda inaczej. Obecnie podział sił w UKS Ippon wypada praktycznie po równo. Podopieczni Urszuli Bożek i jej męża Janusza zdobywają rocznie około 500 medali. Liczba jest imponująca, tak jak ostatnie dokonania młodych zawodników. 23 września w Opolu rozegrały się Mistrzostwa Polski U16, w czasie których na podium stanęła Marta Simon – zawodniczka UKS Ippon Tychy. O czym pomyślała, stojąc na pierwszym miejscu ze złotym medalem?
– Była to duma połączona z satysfakcją, że na szczycie podium stoi ze mną trenerka. Na mniej ważnych zawodach tak się nie dzieje, a tutaj była ta możliwość. Nie walczyłam tylko w swoim imieniu, ale całego klubu i trenerów.
Jak przyznaje sport w jej życiu obecny był od zawsze. – Judo ukształtowało mój charakter i samodyscyplinę. Dodało mi odwagi oraz pewności siebie – powiedziała nam Marta – Mogę go zdecydowanie polecić jako bezpieczny, nigdy nie miałam żadnej kontuzji.
Mistrzostwo Polski to wielki sukces młodej tyszanki, ale podopieczni UKS Ippon nie zwalniają tempa. Przed nimi kolejne zawody, za które trzymamy kciuki.
