GKS Tychy przegrał 2:5 i mistrzostwo zostało w Katowicach

2
364

GKS Katowice wystarczyły cztery mecz serii finałowej, by obronić mistrzowski tytuł. Dzisiaj katowiczanie pokonali GKS Tychy 5:2. Trójkolorowi srebrny medal MP zdobyli po raz 10.

Już po pierwszej tercji Gieksa prowadziła 3:0. W drugiej, bezbramkowej odsłonie tyszanie oddali zaledwie sześć na bramkę Murray’a, więc trudno było oczekiwać, że w trzeciej nastąpi zryw, który odwróci losy meczu. Katowice zagrały konsekwentnie i przekonująco pokonały rywali.

GKS Katowice – GKS Tychy 5:2 (3:0, 0:0, 2:2).

1:0 Matias Lehtonen – Brandon Magee (15 min., 5×4)
2:0 Patryk Krężelok (17 min.)
3:0 Teemu Pulkkinen – Brandon Magee, Hampus Olsson (19 min.)
3:1 Ondrej Sedivy – Christian Mroczkowski, Bartłomiej Pociecha (43 min.)
4:1 Bartosz Fraszko – Matusz Bepierszcz (46 min.)
4:2 Bartłomiej Jeziorski – Alexander Younan, Jean Dupuy (46 min.)
5:2 Grzegorz Pasiut – Matias Lehtonen, Maciej Kruczek (60 min. do pustej bramki)

GKS Tychy: Fucik – Pociecha, Kaskinen; Sedivy, Komorski, Jeziorski – Younan, Nilsson; Mroczkowski, Boivin, Dupuy – Ciura, Bizacki; Juhola, Galant, Szturc – Ubowski, Jaskiewicz; Gościński, Starzyński, Marzec.

Foto: Tomasz Gonsior.

2 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.