W drugim swoim występie na Stadionie Zimowym, gdzie rozgrywane są hokejowe mistrzostwa świata Dywizji 1B, reprezentacja Polski wygrała z Ukrainą w rzutach karnych.
Zaczęło się dobrze dla biało-czerwonych, bowiem w 13 min. Dominik Paś uzyskał prowadzenie. Jednak chwilę potem Ukraina, grając w podwójnej przewadze (podwójne wykluczenie dla Polski) wykorzystała szansę, doprowadzając do wyrównania. Na przerwę Polacy schodzili jednak prowadząc 2:1, bo na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej tercji pod poprzeczką krążek ulokował ponownie Paś.
W drugiej tercji nasi hokeiści uzyskali sporą przewagę, jednak niewiele z tego wynikało. Dopiero w końcówce tercji Ukraina zaatakowała z dużym impetem i Murray kilka razy musiał popisać się refleksem. W związku z tym, że również rywale nie pokusili się o celny strzał, wynik nie uległ zmianie.
Przez kilka minut trzeciej tercji biało-czerwoni szukali szansy na podwyższenie, jednak to rywalom udało się zdobyć bramkę – w sytuacji sam na sam Murraya pokonał Simczuk i wyrównał stan meczu. W końcówce Polska grała w przewadze, szturmując bramkę Pysarenki, ale wynik się nie zmienił i po chwili rozpoczęła się dogrywka.
Ukarany Mereżko osłabił zespół, jednak nasi hokeiści nie skorzystali z prezentu, a niewiele brakowało, by chwilę później to rywale zdobyli gola. Kiedy na ławkę kar zjechał Wronka, to Murray znalazł się w opałach, ale bronił znakomicie. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i rozpoczęły się rzuty karne.
Najpierw krążek umieścił w ukraińskiej bramce Komorski, a po raz drugi na listę strzelców wpisał się Bukowski. Rywale uczynili to raz – Błagoj. I tym sposobem Polska wygrała!
Ukraina – Polska 2:3 k. (1:2, 0:0, 1:0, d. 0:0, k. 1:2).
0:1 Dominik Paś – Paweł Zygmunt (13 min.)
1:1 Jewgienij Fadiejew – Ihor Mereżko – Witalij Lalka (15 min)
1:2 Dominik Paś – Patryk Wronka- Bartosz Ciura (18 min.)
2:2 Michaił Simczuk (45 min.)
2:3 Jakub Bukowski (decydujący karny)
Polska: Murray (Zabolotny) – Ciura, Bryk; Wronka, Paś, Zygmunt – Kostek, Górny; Dziubiński, Wałęga, Łyszczarczyk – Wajda, Kruczek; Jeziorski, Komorski, Michalski – Jaśkiewicz, Bukowski, Starzyński, Gościński.
W drugim dzisiejszym spotkaniu Japonia pokonała Estonię 7:5.
Zdjęcie: Tomasz Gonsior.