Od piątku, 1 kwietnia, tyszanie będą mogli ponownie korzystać z miejskiej wypożyczalni rowerów. Udostępnionych zostanie 60 rowerów, które będzie można wypożyczyć w 7 lokalizacjach.
Do dyspozycji mieszkańców będą rowery standardowe, rowery z fotelikiem dziecięcym (to nowość), tandemy, rowerki dziecięce oraz rower trójkołowy.
Stacje rowerów zlokalizowane są: przy Dworcu PKP, wzdłuż ul. Borowej (przystanek komunikacji miejskiej Tychy Borowa Szkoła), w rejonie skrzyżowania Wyszyńskiego i Dąbrowskiego, przy pętli trolejbusowej na Paprocanach, przy THT na al. Piłsudskiego,
Na Placu Baczyńskiego oraz przy al. Niepodległości – naprzeciwko Urzędu Skarbowego. Nieznacznej zmianie ulegnie lokalizacja stacji, która wcześniej znajdowała się na ul. Jaśkowickiej.
– Została ona przesunięta wzdłuż ul. Borowej przystanek komunikacji miejskiej Tychy Borowa Szkoła. Powodem jest trwająca przebudowa skrzyżowania z ul. Borową – mówi Artur Kruczek – dyrektor MZUiM w Tychach. Ponadto na najpopularniejszej stacji, na Placu Baczyńskiego pojawią się 4 dodatkowe stojaki, dzięki czemu będzie łatwiej wypożyczyć i zwrócić rower w tej lokalizacji. W minionym sezonie rowery wypożyczono w niej 1426 razy – dodaje.
Największą popularnością cieszyła się stacja Paprocany, gdzie rower wypożyczono 1817 razy. Najchętniej tyszanie korzystali z roweru miejskiego w czerwcu (1990 wypożyczeń). Cennik za wypożyczenie roweru pozostaje bez zmian.
Tyskie stacje rowerowe są zintegrowane ze stacjami w innych miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Jednoślady można wypożyczać i zwracać bez ponoszenia dodatkowych kosztów w katowickim City by bike, chorzowskim KajTerozie oraz na stacjach systemów w Sosnowcu, Gliwicach, Zabrzu i Siemianowicach Śląskich.
W tytule artykulu jest bład nie do tylko chyba od powinno byc.Czytasz pan wogole co piszesz
Irytujące ze Twoje Tychy pisze miasto Tychy jest przyjazne dla rowerzystów tak naprawdę nie jest
Najpierw trzeba usunąć wszystkie krawężniki zamiast schodów podjazdy Miasto musi mieć też wpływ do wszystkich spółdzielców mieszkaniowych by zadbali o niskie progi krawędzi
Wszystkie przejścia przejazd rowerem dozwolony i legalny
Miasto musi też poprawiać buble wielkiej inwestycji drogowej
Po prostu budując od salonu Toyoty aż po południowa granice miasta drogę zapomniano o rowerzystach podjazdy – dostęp z krawędziami
Podjazd południowy brak połączenia z Gemini tam można połączyć wykorzystując infrastrukturę istniejąca tylko trzeba zrobić drogę
Tak samo jest północnym podjazdem droga rowerowa mogłaby biec do cmentarzy na Wartogłowcu
Jest bardzo dużo nieuzgodnień
Niestety drogi rowerowe budujemy po dwóch stronach ulic szczególne ważne arterię miasta
Wielkim pośmiewiskiem jest brak drogi rowerowej obok piekarni Misztela prowadzi wszystkich do pracy
Po tym może ocenić tylko rowerzysta a nie miasto
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.