Nadia powiała w Tychach

4
2595
Fot. A. Jastrzębski.

Huragan Nadia, wiejący w niektórych regionach z prędkością 200 kilometrów/godzinę, poczynił niemałe spustoszenia. Wiatr zrywał dachy i linie  energetyczne, łamał drzewa i powodował potężne zawieje. W Tychach tak silnie nie wiało i obyło się bez nadzwyczajnych zdarzeń, ale mimo to służbom miejskim oraz strażakom i strażnikom pracy nie brakowało.

Komenda Miejska PSP w Tychach w miniony weekend odnotowała 19 interwencji, czyli zbliżoną liczbę do działań w normalnych warunkach. Strażacy wyjeżdżali do powalonych drzew m.in. na ul. Mikołowskiej, ul. Ujejskiego i na ul. Katowickiej oraz na kilku prywatnych posesjach. Doszło także do kolizji – na DK 86 w rejonie Czułowa w powalone drzewo uderzył samochód osobowy. Ponadto na ul. Parkowej wywróciło się drzewo, uszkadzając ogrodzenie oraz słup energetyczny.

Problemy z silnym wiatrem mieli także organizatorzy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, przede wszystkim przy stawianiu namiotów, które dodatkowo musiały zostać zabezpieczone i obciążone. W niedzielę po południu warunki pogodowe poprawiły się na tyle, że można było uruchomić zwyżkę widokową.

Na skutek silnego wiatru doszło do awarii sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Burschego – Mikołowskiej – Dołowej. Ponadto przewróconych lub uszkodzonych zostało kilka znaków drogowych.

Na osiedlu Z1 wiatr przewrócił wiatę przystankową. Pracownicy Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów zabezpieczyli ją i jak się dowiedzieliśmy, we wtorek, 1.02 ma zostać ponownie ustawiona, a następnie oszklona. Z kolei na al. Niepodległości wiatr zerwał blachę z jednego z bloków mieszkalnych.

Foto: Artur Jastrzębski.

 

 

4 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.