Zabrakło punktu

0
209

Bez Piotra Wielocha i Łukasza Diduszko przyszło się koszykarzom GKS Tychy mierzyć w kolejnym ligowym meczu w Koszalinie. Po dramatycznej końcówce lepsi okazali się gospodarze.

Mecz był niezwykle wyrównanym widowiskiem. Pierwszą kwartę nieznacznie wygrali gracze Żaka, w drugiej nieco lepsi byli tyszanie stąd w połowie meczu mieliśmy rezultat 39:37 na korzyść miejscowych. GKS odrobił stratę w trzeciej kwarcie, a nawet wyszedł na kilkupunktowe prowadzenie, zniwelowane jednak przez Żaka w ostatniej kwarcie. Po czterech kwartach mieliśmy zatem remis 84:84 i o wszystkim miała zadecydować dogrywka. W dodatkowym czasie gry więcej zimnej krwi wykazali koszalinianie, którzy o jeden punkt ograli podopiecznych trenera Tomasza Jagiełki i zainkasowali komplet punktów.

MKKS Żak Koszalin – GKS Tychy 94:93 (26:22, 13:15, 15:20, 30:27, dogr. 10:9)

GKS Tychy: Koperski 26, Mąkowski 22, Trubacz 15, Krajewski, Tyszka 9, Stankowski, Ziaja 2, Nowak, Chodukiewicz.

Fot. Michał Giel/gkstychy.info