W piątek hokeiści PHL rozpoczynają rywalizację o mistrzostwo Polski. GKS Tychy zmierzy się w wyjazdowym meczu z Ciarko Sanok. Dzisiaj na Stadionie Zimowym odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenera Krzysztofa Majkowskiego i kapitana GKS Michał Kotlorza.
W odróżnieniu od ubiegłorocznych, obecne przygotowania przebiegały normalnie i hokejowa ekipa zrealizowała cały plan nakreślony przez sztab szkoleniowy. Wszyscy zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry.
– Przede wszystkim nie było przerw jak rok temu, kiedy z powodu kwarantanny dwukrotnie musieliśmy pauzować – powiedział szkoleniowiec. – A 10 i 6 dni przerwy w cyklu przygotowań, jak to było przed rokiem, to bardzo dużo. Po powrocie do zajęć, w zasadzie wszystko trzeba było zaczynać od nowa. Rozegraliśmy też sporo, bo 9 meczów sparingowych. Kadrę mamy już skompletowaną, jak zresztą co roku na początku rozgrywek, a nie na ostatnie dwa miesiące sezonu, bo to zawsze wiąże się z ryzykiem – raz się uda, a raz nie.
– Cieszymy się, że po obostrzeniach wraca publiczność – dodał Michła Kotlorz. – Nasi kibice zawsze stwarzali na Stadionie Zimowym niesamowitą atmosferę i wierzymy, że teraz także będą dla nas dużym wsparciem. Dla mnie będzie 15. sezon w barwach GKS. Być może nie ma już takiej ekscytacji jak kiedyś, ale głód sukcesu pozostał. Chcemy zdobyć kolejny tytuł i ponownie zapisać się w historii klubu.
A czego trener Majkowski spodziewa się po nadchodzacym sezonie?
– Z rozegranych meczów sparingowych przez zespoły PHL wynika, iż liga będzie bardziej liga spłaszczona niż w inionym sezonie. Pierwsze dwie rundy powinny pokazać, czy tak rzeczywiście będzie. Szykuje się taki sezon, w którym każdy będzie mógł wygrać z każdym.
Na pytanie o największe atuty ekipy GKS w nadchodzącym sezonie, Krzysztof Majowski odpowiedział: – Bardzo dobrzy bramkarze, bardzo dobrzy obrońcy i bardzo dobrzy napastnicy…
Kolejny mecz 12.09 Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy, godz. 17.
