Dlaczego antyperspirant warto zastąpić naturalnym dezodorantem?

0
339
Dziewczyna z longboardem

Wiele z nas nie jest w stanie wyobrazić sobie funkcjonowania bez antyperspirantu. Niektóre osoby sięgają po bardziej zaawansowane kosmetyki i produkty, czyli tzw. blokery. Słowem, wszyscy marzymy o tym, aby się nie pocić. Czy to jednak jest zdrowe?

Marzenia a potrzeby

Ani zapach ani ślady potu nie są czymś przyjemnym. Nic więc dziwnego, że większość z nas najchętniej zjawisko pocenia wyeliminowałaby z codziennych doświadczeń. Warto jednak przypomnieć sobie, że proces ten jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. W ten sposób m.in. organizm się oczyszcza, usuwa zbędne toksyny, niektóre produkty przemiany materii. W ten sposób dba również o zachowanie równowagi termicznej, chroniąc się przed przegrzaniem. Pocenie samo w sobie nie jest więc takie złe.

Antyperspiranty czy blokery potu mają natomiast ten proces zahamować. Nadużywanie szczególnie drugich może się więc okazać niekorzystne. Oczywiście trzeba pamiętać o osobach, które borykają się z problemem nadprodukcji potu. Tutaj jest potrzebna konsultacja ze specjalistą. Natomiast większość osób na co dzień jest w stanie z potem wygrać innymi drogami, niż hamując cały proces. Przykry zapach można przecież zniwelować.

Antyperspirant czy naturalny dezodorant?

Antyperspiranty to produkty, których celem jest zahamowanie produkcji potu. Badania wykazują, że sporej części tego typu produktów znajdują się substancje dla nas szkodliwe. Przede wszystkim chodzi o aluminium, które wpływa na pracę gruczołów potowych. Zbyt częste używanie antyperspirantu może prowadzic do zaburzeń w pracy tych organów. Ponadto w antyperspirantach często znajdują się m.in:

  • parabeny – które mogą zwiększać ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych, w tym raka piersi,
  • glikol propylenowy – niejednokrotnie powodujące kontaktowe zapalenie skóry,
  • dodatki chemiczne (barwniki) – wywołujące reakcje alergiczne,
  • triklosan – powodujący podrażnienia skóry.

Zdecydowanie lepszą alternatywą wydaje się więc naturalny dezodorant bezzapachowy.

Naturalny dezodorant – jak działa?

Naturalne dezodorant pozbawione są nie tylko wyżej wymienionych składników, lecz także pewnych właściwości, jakie ma antyperspirant. Dezodoranty nie wpływają bowiem na funkcjonowanie gruczołów potowych, ich zadaniem nie jest zablokowanie procesu pocenia się, a jedynie zamaskowanie przykrych jego efektów. Powiesz: tylko tyle? Pomyśl jednak, że decydując się na naturalny dezodorant nie walczysz z własnym ciałem, a jednocześnie eliminujesz problem brzydkiego zapachu i śladów potu. Dezodorant nie walczy z naturą, ale skutecznie absorbuje przykry zapach. Jego celem jest wchłanianie nadmiaru potu, działanie bakteriobójcze, łagodzenie podrażnień. Przede wszystkim ma ci on dać długotrwałe uczucie świeżości. Możesz wybrać wersję zapachową, opartą na naturalnych składnikach lub wersję bezzapachową, która jest nie mniej skuteczna.