Zgon w zakładzie

12
4839

Wczoraj (9 maja) o godz. 18:00 na terenie zakładu Nexteer Automotive w Tychach zmarł pracownik. Pomimo szybkiej akcji reanimacyjnej oraz przyjazdu pogotowia ratunkowego nie udało się go uratować. Wezwana na miejsce policja oraz prokuratura potwierdziły śmierć z przyczyn naturalnych.

– Z wielkim bólem przekazuję informację o śmierci naszego kolegi. Jego odejście napawa nas głębokim smutkiem. W myślach łączymy się z jego rodziną i bliskimi, wyrażając najszczersze kondolencje. Jednocześnie pozostajemy z nimi w stałym kontakcie. Zostali objęci pełnym wsparciem psychologicznym, prawnym oraz finansowym – informuje Teresa Sielawa HR Manager Nexteer Poland.

Po tragicznym wydarzeniu przerwano pracę w zakładzie pozwalając wrócić pracownikom do domów. Odwołano również nocną zmianę. Wszystkie zatrudnione w Nexteer osoby mogą liczyć na pomoc w ramach infolinii wsparcia psychologicznego dla pracowników i ich rodzin. We wtorek odbędzie się zebranie załogi z udziałem psychologa.

12 KOMENTARZE

  1. Ludzie pomyslcie i to dobrze zrozumcie- zmarł 9-go maja , to przecież nedziela !!!
    I co ciekawsze odwołano nocną zmianę , uwaga , nocną zmiane z niedzieli na poniedziałek !!!!
    A ja strajkowałem w 1980 r. o wolne SOBOTY , tak o soboty bo wtedy niedziele ze tej strasznej komuny były WOLNE.

    Współczesne OBOZY PRACY , ku chwale Niemiec,Francji itp.
    Nawet za komuny tak nie było , wiem bo mam ponad 60 lat i ponad 41 lat pracy , w jednym z takich wlasnie wspolczesnych obozów pracuję i obserwuje co się dookoła dzieje,jest kilku poganiaczy z batami
    i dawaj , za parę srebrników więcej są gotowi cię upodlić.

    Człowiek obecnie się nie liczy ,tyle wart ile potrafi wyprodukować … jest nikim.
    Straszne czasy…

    Wyrazy współczucia dla Rodziny.

    • Dokładnie, nie po to walczono wolne soboty żeby teraz pracować w niedziele i święta. Niestety w Nexteer pracuje się na okrągło. Niedziela i święta powinny być dla Boga i rodziny. Tymczasem pracownicy w Nexteer zatrudnieni są w wyczerpującym systemie czterobrygadowym zapewniając firmie wielomilionowe zyski. Praca odbywała się nawet w czasie świąt Wielkanocnych – czyli najważniejszych świąt chrześcijańskich oraz 3 maja -polskie święto państwowe obchodzone w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja.

      • nikt nikogo nie zmusza potrzebujesz kabony kosztem życia rodzinnego przychodzisz w niedziele za 200% w sobote 150 a jak wolisz grilla na działce to nieprzychodzisz

          • jak było 6d to nie byłem na żadnej wybitce w pracy i nie wyleciałem . Tylko dekle zamulacze wylatują pod byle pretekstem jesteś ch…wy to wylecisz a paragraf sie znajdzie

        • Co za głupoty wypisujesz – ja dostaję grafik i do roboty. Weekend mam we wtorek albo czwartek.

      • A najgorsze jest to , że to wszystko się dzieje w ramach prawa …
        to my budujemy potęgę tych zachodnich krajów .

        • Niestety u nas w Nexteer to się dzieje z naginaniem prawa ale koniec tego zarządu juz jest bliski na szczescie

      • JAK MOŻNA TAKIE ANDRONY WYGŁASZAĆ ŻE ŚWIĘTA SĄ DLA BOGA
        ROLNIK POWIE ŚWINIOM I KROWOM, ŻE DZISIAJ ŚWIĘTUJE DLA BOGA I NIE BĘDZIE DOJENIA I ŻARCIA
        SZPITALE POZAMYKAĆ BO ŚWIĘTO JEST DLA BOGA ZATRZYMAĆ POCIĄGI I AUTOBUSY,WYŁĄCZYĆ RADIA I TELEWIZORY I DZIEŃ ŚWIĘTYCH ŚWIĘCIĆ. SUPER PISOWSKIE MYŚLENIE

        • Widać ze mózg masz wyprany przez zachodnie media , OK , z tym Bogiem to zgoda ale co do PIS-u to co ci takiego zrobili złego, jedziesz po nich a pewnie czerpiesz garsciami z tego co uchwalili i dali co nieco zwykłym ludziom , wiecej mysl i obserwuj , nie czytaj wrogich Polsce mediów , chyba ze to boli ale na to nie ma lekarstwa.

  2. Nexteer – patologiczny obóz pracy! , zatrudniono niedawno kilkunastu nowych pracowników, aby odrobić straty jakościowe powstałe w Nexterze w Gliwicach – ok. 70tyś sztuk pinionów poszło felernych, zwolniono kierownika produkcji i kierownika utrzymania ruchu, a o kontroli jakości która zawiniła – cisza – zwalono winę na maszyny i ich stan, a tak naprawdę JAKOŚĆ do bani taki Nexteer.

    • czujecie? jedziesz se nowa beemka po autobahn 200km/h a tu nagle kierownica nie skręca bo jakiś polak z Glojwic 0 3 w nocy w niedziele źle zmierzył plastikowy krążek o wartości 1 eurocent bo ma norme 2x większą niż bliźniaczy zakład w meksyku i sie spieszył przy czym tak sie zestresował ze umarł

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.