Przewodnicząca o „śmieciowej” podwyżce

7
1092

Jak już pisaliśmy, w minionym tygodniu Rada Miasta Tychy podjęła uchwałę o wzroście opłaty, jaką uiszczać będą mieszkańcy miasta za odbiór i zagospodarowanie odpadów. Na łamach tygodnika „Twoje Tychy” tłumaczy tę decyzję przewodnicząca Rady Miasta, Barbara Konieczna:

– Każde głosowanie za zwiększeniem obciążeń finansowych dla naszych mieszkańców jest dla nas bardzo trudne. Ale, jako radni, jesteśmy odpowiedzialni za miasto i jego budżet, więc musimy podejmować zarówno łatwe jak i trudne decyzje.

Przy okazji uchwały o podwyżce stawek za zagospodarowanie odpadów, nie mieliśmy tak na dobrą sprawę wyjścia. Wiadomo, bo tak stanowią przepisy, że miasto nie może na gospodarce śmieciami zarabiać, ale – co ważne – nie może też do niej dopłacać. Tymczasem sytuacja w kraju, wzrost płacy minimalnej, wzrost cen energii, zwiększenie tzw. opłaty marszałkowskiej itp. spowodowały, że bez tej trudnej podwyżki mielibyśmy kilkanaście milionów złotych straty. A jak wspomniałam, dokładanie do gospodarki śmieciowej jest łamaniem prawa.

Ta podwyżka ma poza wszystkim przynieść także wzrost jakości usług firm odbierających odpady od mieszkańców. Jako radni będziemy to monitorować i przyglądać, czy ta jakość faktycznie się poprawiła.

Warto też wspomnieć przy okazji, że nasz klub radnych Inicjatywa Tyska, wraz z radnymi Koalicji Obywatelskiej wystąpił do prezydenta miasta z wnioskiem o niepodwyższanie w przyszłym roku stawki podatku od nieruchomości i pozostawienie jej na poziomie roku 2020. Chcemy w ten sposób choć odrobinę ulżyć naszym mieszkańcom w tym trudnym dla tyszan, ale i dla całego kraju czasie.

7 KOMENTARZE

  1. pierońska motywacja do segregowania śmieci. segregujesz a płacisz co chwile więcej i więcej. a z kubłów z plastikiem po weekendzie aż się wylewa.

  2. Może trzeba się przyjrzeć kosztom ponoszonym prze spółkę wywożącą śmieci? Czy faktycznie nie można tego zrobić taniej czy po prostu nikomu nie zależy żeby było taniej bo i tak zapłacą mieszkańcy?

    • Rządzący ustawa zlikwidowali konkurencję na rynku śmieci. Firmy nie biją się o możliwość wywozu. Jest to dobra symbioza urzedasow z firmą smieciowa w której i tak zasiada masę piciotkow królika.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.