Boże Ciało i pandemia

0
707

Takich procesji, jak ta na powyższym zdjęciu, w tym roku nie zobaczymy. Mimo „odmrażania” gospodarki i życia publicznego, wciąż obowiązują pewne ograniczenia związane z epidemią koronawirusa. Także święto Bożego Ciała będzie celebrowane w tym roku inaczej niż zwykle.

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej zwana potocznie świętem Bożego Ciała przypada w tym roku 11 czerwca. Jednak główny i najbardziej charakterystyczny element obchodów – czyli procesje wiernych ulicami miasta – w tym roku się nie odbędzie. Procesje będą, ale tylko wokół kościołów, a wierni będą w nich uczestniczyć w ograniczonym zakresie.

Przy organizacji uroczystości religijnych podczas pandemii parafie kierują się zaleceniami arcybiskupa. W sprawie obchodów Bożego Ciała metropolita katowicki abp Wiktor Skworc ogłosił: „Biorąc pod uwagę aktualnie obowiązujący stan prawny, możliwe będzie zorganizowanie procesji Bożego Ciała. Zaleca się jej organizację wokół kościoła z czterema błogosławieństwami bez konieczności budowy osobnych ołtarzy. Należy przy tym zastosować najnowszą normę służb medycznych, według której w zgromadzeniach poza budynkami kultu może uczestniczyć do 150 osób, a także stosowne zalecenia sanitarne”.

– Według tych zaleceń, procesja w naszej parafii odbędzie się wokół kościoła – mówi ks. prałat Józef Szklorz, proboszcz parafii bł. Karoliny. – Ołtarzy nie budujemy, ale będą cztery zatrzymania i modlitwy, które zwykle są odmawiane przy ołtarzach. W procesji przejdzie tylko służba liturgiczna. Wierni będą mogli uczestniczyć w modlitwie pozostając w kościele albo wychodząc na zewnątrz, gdzie mogą stanąć wokół kościoła; w parku, na parkingu, w ogrodzie różańcowym. Będziemy się starać, by wszystkie przepisy sanitarne były zachowane. W kościele obowiązuje noszenie maseczek, a na zewnątrz, jeśli ludzie zachowają odległości 2 metrów, można być bez maseczki.

– Każdy proboszcz kieruje się tymi samymi zaleceniami – dodaje ks. Józef Szklorz. – I chociaż każdy sam decyduje jak zorganizować to w swojej parafii, myślę że wszędzie będzie wyglądało to podobnie.

Foto: ARC