11 listopada 2019 roku ruch bezwizowy do USA stał się faktem. Polacy, dzięki objęciu naszego kraju programem Visa Waiver, nie muszą już starać się o uzyskanie wizy, uprawniającej do wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych. Warto jednak pamiętać o ograniczeniach wynikających ze zgłoszenia w Elektronicznym Systemie Autoryzacji Podróży (ESTA), a jednym z nich jest czas trwania podróży, który nie może przekroczyć 90 dni.
Co zmienił ruch bezwizowy do USA?
Podstawą jest likwidacja obowiązku wizowego dla Polaków, którzy chcą wyjechać do Stanów Zjednoczonych w celach turystycznych i biznesowych na maksymalnie 90 dni. W takiej sytuacji wystarczy wypełnić elektroniczne zgłoszenie w systemie ESTA, dostępne na stronie Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych. Istotny jest także koszt rejestracji, który wynosi zaledwie 14 dolarów, z czego 4 dolary pobierane są od razu, a kolejne 10 w razie pozytywnej autoryzacji wniosku.
Podobnie jak w przypadku wizy, zgłoszenie nie daje gwarancji wjazdu na teren USA. O tym, czy możesz dostać się do kraju, zdecyduje urzędnik imigracyjny, na podstawie rozmowy, której scenariusz zbliżony jest do wizyty w konsulacie, podczas starania się o wizę. O szczegółach przeczytasz na blogu serwisu WizaOnline.org. Warto także wiedzieć, że rejestracja ESTA ważna jest dwa lata od momentu uzyskania autoryzacji. Dobrze jest więc sprawdzić, przed podróżą, czy nadal możesz korzystać ze zgłoszenia, dokonanego jakiś czas temu.
Po co Polakom wizy?
W związku z objęciem Polski programem Visa Waiver, otwarte pozostaje pytanie – po co starać się o wizy, które przecież nadal są dostępne dla obywateli naszego kraju? W tym przypadku istotny jest przede wszystkim czas i cel podróży. Jak wspomnieliśmy, na podstawie zgłoszenia ESTA możesz przebywać w USA do 90 dni w konkretnych celach, niemających charakteru zarobkowego. Planując natomiast dłuższy pobyt lub myśląc o podjęciu nauki w amerykańskich szkołach średnich, szkołach językowych czy uczelniach wyższych, nadal niezbędne jest uzyskanie odpowiedniej wizy. Dokument pozwala na pozostanie w Stanach Zjednoczonych przez ponad rok.
Podobne regulacje dotyczą wyjazdów zarobkowych, których nie obejmuje rejestracja ESTA. Jeśli planujesz więc skorzystać z możliwości podjęcia pracy w USA, niezbędne będzie uzyskanie wizy odpowiedniej kategorii (H, L, O, P lub Q). Procedura odbywa się na takich samych zasadach jak dotychczas, czyli – w skrócie – konieczne jest złożenie petycji, wniosku wizowego i spotkanie z konsulem.
Z rejestracją ESTA wiąże się kolejne ograniczenie – nie możesz zmienić charakteru pobytu, co jest dopuszczalne w przypadku wizy. Załóżmy scenariusz, że w trakcie wyjazdu otrzymasz ciekawą propozycję pracy. Korzystając z ruchu bezwizowego – nie będziesz mógł jej podjąć. Musisz wrócić do kraju i rozpocząć tradycyjną procedurę wizową, zgodną z formą zatrudnienia. W przypadku posiadania wizy natomiast – przyszły pracodawca może zawnioskować o jej zmianę na odpowiedni rodzaj, co znacznie ułatwi i przede wszystkim przyspieszy zatrudnienie.
Czy warto nadal starać się o wizę do USA? Oczywiście. Trzeba wziąć pod uwagę charakter i czas trwania pobytu. Jeśli chcesz pojechać jedynie w kilka wybranych miejsc i nie myślisz o zmianie pracy czy podjęciu nauki w USA – zgłoszenie ESTA wystarczy. Planując jednak częstsze wyjazdy lub chcąc zapewnić sobie większą swobodę związaną z podróżowaniem do Stanów – wybierz tradycyjną wizę.
Zdjęcie: Unsplash.com
