Od wielu lat tradycją są barbórkowe odwiedziny reprezentantów braci górniczej u prezydenta Tychów Andrzeja Dziuby, który zresztą zanim przyszedł do Urzędu Miasta, przez wiele lat także pracował w górnictwie.
Nie inaczej było i w tym roku. W środowy poranek w gabinecie ubranego w galowy mundur prezydenta pojawili się: Józef Twardzik, Jerzy Chaberko i Krzysztof Setlak, by wspólnie złożyć sobie życzenia i porozmawiać o dniu dzisiejszym i przyszłości przemysłu wydobywczego w regionie.
Górnicze święto stało się też okazją do imieninowych życzeń dla Barbary Koniecznej, przewodniczącej Rady Miasta w Tychach.
I co roku te same pierdzielenie o tym, że „zanim przyszedł do Urzędu Miasta, przez wiele lat także pracował w górnictwie”
Ładnie
Najciezej pracująca grupa ludzi…. Kiedy te kopalnie zaleja betonem.. I skończy się ta patalogia.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.