W związku z dużym zainteresowaniem artykułem „Na cyberwnuczka” [nr 587 Twoich Tychów – przyp. red.] zwróciliśmy się z prośbą do Barbary Kołodziejczyk – oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Tychach, o przybliżenie innych metod, jakimi posługują się przestępcy w Internecie.
– Dostrzegając potrzebę informowania o zagrożeniach, jakie czyhają na użytkowników Internetu na spotkaniach z mieszkańcami oraz na stronach internetowych poruszamy tematy najpopularniejszych sposobów, jakimi posługują się przestępcy działający w Sieci. O tym co powinno budzić czujność, na bieżąco informują tyscy policjanci – tłumaczy oficer prasowy.
Phishing
Jest to metoda, w której „phisher” [osoba odpowiedzialna za oszustwo – przyp. red.] przeważnie rozpoczyna atak od rozesłania pocztą elektroniczną odpowiednio przygotowanych wiadomości. Rozesłane informacje mają formę podobną do tych, które stosują banki, serwisy aukcyjne lub inne instytucje. Zazwyczaj komunikaty zawierają informację o rzekomym zdezaktywowaniu konta i konieczności jego reaktywowania poprzez odnośnik znajdujący się w mailu. Celem oszusta najczęściej jest wyłudzenie informacji o danych do logowania i szczegółów kart kredytowych.
„Robaki” i „pharming”
Przestępcy do przechwycenia poufnych danych wykorzystują złośliwe oprogramowanie, nazywane w zależności od formy: robakiem, koniem trojańskim (trojanem) lub wirusami. „Robaki” przedostają się do komputera i w ramach wszystkich dostępnych sieci replikują się. Dodatkowo mogą samodzielnie niszczyć pliki czy wysyłać pocztą spam. Najczęściej oszuści stosują w tym celu zainfekowane witryny internetowe, w opisie zawierające chwytliwe hasła lub fałszywe wiadomości e-mail. Trudniejszą do wykrycia formą „phishingu” jest „pharming” – wpisujący prawidłowe adresy np. swojego banku, przekierowany jest na fałszywe strony internetowe, gdzie podając ponownie swoje dane, przekazuje je przestępcy.
Zakupy w Internecie
Za pośrednictwem Internetu można natknąć się na nieuczciwego sprzedawcę. W takim przypadku, tak jak w świecie rzeczywistym, wystarczy kierować się zdrowym rozsądkiem, aby nie kupić kota w worku. Nieuczciwi sprzedawcy wykorzystują fakt zawierania transakcji na odległość, która uniemożliwia sprawdzenia towaru przed zakupem. Ważnym jest, aby zakupów dokonywać w dużych internetowych sklepach i na renomowanych aukcjach internetowych. Dużym platformom zajmującym się handlem w Internecie zależy na jakości oferowanych usług, toteż stale dbają o bezpieczeństwo kupującego. Ale nawet korzystając z takich usług należy mieć się na baczności, bowiem nieuczciwi sprzedawcy, działając zgodnie z regulaminem, wykorzystują nieostrożność kupującego. Dokładne i całościowe czytanie opisu jak i oględziny konta sprzedającego w 90 % przypadków pozwoli na uniknięcie przykrych okoliczności.
W Sieci – kilka zasad ogólnych
Należy regularnie uaktualniać system i oprogramowanie. Warto zaopatrzyć swój komputer w najnowszy program antywirusowy, który ostrzeże przed niebezpieczeństwem.
Nie należy otwierać linków bezpośrednio z otrzymanego e-maila, szczególnie od nieznajomego nadawcy. Nie wolno przesyłać mailem żadnych danych osobistych – w żadnym wypadku nie wypełniać danymi osobistymi formularzy zawartych w wiadomości e-mail. Banki i instytucje finansowe stosują protokół HTTPS tam, gdzie konieczne jest zalogowanie do systemu. Adres strony WWW rozpoczyna się wtedy od wyrażenia „https://”, a nie „http://”. Jeśli strona z logowaniem nie zawiera w adresie nazwy protokołu HTTPS, powinno się zgłosić to osobom z banku i nie podawać na niej żadnych danych.
– Internet może dać nam wiele dobrego – jeśli umiemy się nim posłużyć. Niezależnie od swojego wieku należy pamiętać, że w Sieci nie jesteśmy anonimowi. Wszystko co piszemy i publikujemy zostaje w niej na długi czas. Dlatego umieszczane informacje powinny być przez nas przemyślane. Komentarze, które pozostawiamy na odwiedzanych stronach, powinny dobrze o nas świadczyć. Tak jak w życiu codziennym – odnośmy się do innych z szacunkiem, bez wyzwisk czy zastraszania. Mając świadomość, że to właśnie my tworzymy Internet pamiętajmy, jakim chcielibyśmy go zastać i dbajmy o wspólne bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni – zwraca uwagę Barbara Kołodziejczyk
