Śmiertelny wypadek – dwie osoby nie żyją

2
3225

Wczoraj około godziny 14.17 dyżurni Państwowej Straży Pożarnej i Komendy Miejskiej Policji w Tychach otrzymali zgłoszenie o czołowym zderzeniu dwóch samochodów osobowych na ul. Bielskiej. Do zdarzenia miało dojść na starej drodze do Kobióra w lesie kobiórskim.

Na miejsce natychmiast wysłano zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczych, Zespół Ratownictwa Medycznego i patrol policji. Ruch w miejscu wypadku został całkowicie zablokowany, będący na miejscu policjanci poprosili dyżurnego KMP Tychy o wsparcie i wyznaczenie objazdów.

Samochodami biorącymi w zdarzeniu podróżowali tylko kierowcy: Suzuki – 71 letni mężczyzna, a Hondą – 71 letnia kobieta. Strażacy przy użyciu narzędzi hydraulicznych przystąpili do akcji ratowniczej.  U kierowcy Suzuki ratownicy nie stwierdzili funkcji życiowych – przystąpili oni wraz ze strażakami do czynności ratunkowych – niestety pomimo podjętej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Po kilkunastu minutach strażakom udało się wydobyć z wraku Hondy poszkodowaną kobietę. Kobieta w ciężkim stanie została przetransportowana karetką pogotowia do szpitala, gdzie mimo wysiłku lekarzy zmarła.

W związku ze śmiertelnym skutkiem tego zdarzenia na miejsce wezwany został policyjny technik, grupa dochodzeniowo– śledcza oraz prokurator. Na miejsce dodatkowo przybyła grupa operacyjna PSP Tychy. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że kierowca Suzuki najprawdopodobniej zasłabł za kierownicą swojego pojazdu i zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do zdarzenia. W wyniku zderzenia Suzuki pozostało na pasie drogowym, a Honda dachując wpadła do przydrożnego rowu. Prokurator zarządził sekcję zwłok kierowcy Suzuki, która ma wyjaśnić przyczyny jego śmierci. Pojazdy zostały zabezpieczone i odholowane przez pomoc drogową. Na czas działań w miejscu zdarzenia objazdy zostały wyznaczone trasą DK 1 oraz drogą wojewódzką przez Wyry, Gostyń i Mikołów (DK 44).

źródło: 112 Tychy

2 KOMENTARZE

  1. Niestety sprawcami wypadków są najczęściej osoby po 65 roku życia oraz gówniarze do 26 lat.

    • A skąd taka statystyka Panie Grzegorzu- ja poszukałem i znalazłem:
      Według danych Komendy Głównej Policji w ubiegłym roku spowodowali oni 3548 wypadków, w których zginęło 305 osób a 4272 zostały ranne. Wskaźnik liczby wypadków na 10 tys. kierowców w danym wieku to 4,3, najmniej ze wszystkich grup wiekowych.

      Najwięcej wypadków spowodowali kierowcy w wieku 25-39 lat – 9785 wypadków (wskaźnik 10,5), w których zginęło 770 osób 12 645 zostało rannych. Kierowcy w wieku 40-59 lat spowodowali 7437 wypadków (wskaźnik 7,1), w który zginęło 541 osób, a 9560 zostało rannych. Natomiast kierowcy w wieku 18-24 lata byli sprawcami 6 233 wypadków (wskaźnik 17,1), w których zginęły 584 osoby, a 8 430 zostało rannych.

      Uważam że powinno się wprowadzić obowiązkowe badania – znam 90 latka który jeździ i wg mnie sieje strach. Ale to nie wszyscy.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.