W ostatnim tegorocznym meczu ligowym hokeiści GKS Tychy podtrzymali serię zwycięstw, pokonując w sobotę w Sosnowcu tamtejsze Zagłębie 4:2.
Gole dla drużyny trenera Gusowa zdobyli: Rzeszutko, Sykora, Kotlorz i Mikhnov, który dwie sekundy przed końcową syreną wykorzystał fakt, że gospodarze wycofali bramkarza i trafił do pustej bramki Zagłębia. W meczu tym zadebiutował w trójkolorowych barwach ostatni nabytek GKS, reprezentacyjny białoruski obrońca Alexander Yeronov.
Dzięki ostatnim zwycięstwom i jednoczesnym dwóm z rzędu porażkom Tauron KH Katowice, tyszanie zbliżyli się do lidera już na odległość sześciu punktów.
Mamy nadzieję, że serię wygranych spotkań GKS Tychy przedłuży jeszcze przynajmniej o dwa kolejne – tuż po świętach, w finałowym turnieju o Puchar Polski.
Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 2:4 (0:2, 2:1, 0:1)
0:1 Jarosław Rzeszutko – Andrei Mikhnov (16:11) 5/4
0:2 Tomas Sykora – Alex Szczechura – Michael Cichy (17:30)
1:2 Tomasz Kozłowski – Vladimir Luka – Kamil Charousek (34:12)
1:3 Michał Kotlorz – Radosław Galant – Bartłomiej Jeziorski (35:17)
2:3 Tomasz Kozłowski – Vladimir Luka – Denis Akimoto (36:50) 5/4
2:4 Andrei Mikhnov – Tomas Sykora (59:58) do pustej bramki
GKS Tychy: Murray (Lewartowski) – Pociecha, Ciura; Klimenko, Komorski, Mikhnov – Bryk, Górny; Gościński, Rzeszutko, Bagiński – Kotlorz, Yeronov; Sykora, Cichy, Szczechura – Kogut, Kolarz, Jeziorski, Galant, Witecki.
Na zdjęciu: fragment meczu GKS Tychy – Tauton KH Katowice. Czy taki będzie skład finału Pucharu Polski w piątek, 28 grudnia?
