Tysiące lamp i słupów do wymiany

0
125

Trwające ponad dwa lata rozmowy z Tauronem dotyczące przejęcia oświetlenia przez tyski samorząd dobiegły końca. W ramach umowy gmina za blisko milion złotych kupiła 3523 oprawy oświetleniowe, 2193 słupy oświetleniowe wraz z wysięgnikami oraz prawie 80 km sieci zasilającej. Wszystko na blisko 90 ulicach w mieście.
Jak informuje Ewa Grudniok, rzecznik Urzędu Miasta, oświetlenie przejdzie na własność gminy Tychy jeszcze w tym roku. W przyszłym,  Tychy chcą rozpocząć modernizację systemu oświetlenia ulicznego w mieście. Po zakończeniu tej inwestycji na niemal wszystkich ulicach, chodnikach czy parkach w Tychach będzie już tylko nowoczesne i energooszczędne oświetlenie. Wartość całego projektu jest szacowana na kilkanaście milionów złotych.
Projekt jest kontynuacją rozpoczętej kilka lat temu w Tychach wymiany starego oświetlenia – wówczas wymieniono ponad 1100 opraw świetlnych na drogach i słupach trolejbusowych, oraz 850 słupów na 35 tyskich ulicach. Obecnie do wymiany jest prawie 2800 starych, często pordzewiałych słupów oświetleniowych, rozmieszczonych w niemal wszystkich rejonach miasta oraz ok. 4250 lamp.
– Większość z nich, bo ponad dwa tysiące słupów oraz trzy i pół tysiąca lamp do tej pory było w rękach spółki Tauron Dystrybucja S.A. Od dawna zabiegaliśmy o ich przejęcie, bo dzięki temu możemy m.in. ubiegać się o środki zewnętrzne na realizację tego dużego oświetleniowego projektu – mówi Miłosz Stec,  zastępca prezydenta. – By starać się o środki europejskie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego, potrzebujemy jednak dokumentacji projektowej. Pierwsze prace w tym zakresie zostały już wykonane, całość dokumentacji ma być gotowa do końca czerwca 2018 roku.
Realizacja wartego kilkanaście milionów złotych zadania planowana na kolejne lata (w zależności od decyzji o przyznaniu dofinansowania). Już teraz wiadomo jednak, że oświetlenie będzie wyglądało podobnie jak m.in. w ciągu alei Bielskiej, gdzie zamontowano energooszczędne lampy ledowe w ramach realizowanego przez miasto w 2014 i 2015 roku programu Sowa – Energooszczędne oświetlenie uliczne.W podzielonym na dwa etapy zadaniu wymieniono 271 opraw świetlnych na słupach trolejbusowych: m.in. na ulicy Edukacji, Towarowej, Al. Jana Pawła II i Al. Bielskiej oraz 850 słupów na 35 tyskich ulicach m.in. na Al. Bielskiej, Al. Jana Pawła II, Elfów, Cyganerii, Katowickiej, Paprocańskiej i 879 opraw świetlnych.
– Wówczas oświetlenie sodowe, zamieniliśmy na bardziej ekologiczne oświetlenie ledowe z systemem redukcji mocy. Poprawiło to w znacznym stopniu efektywność energetyczną i zmniejszyło roczne zużycie energii na oświetlenie uliczne z 750 MWh/rok do 255 MWh/rok. Co równie ważne, zwłaszcza w kontekście problemów ze smogiem i walki o czyste powietrze w mieście, pozwoliło ograniczyć emisję dwutlenku węgla o 440 tony rocznie. Po realizacji nowego projektu efekt będzie jeszcze lepszy – dodaje prezydent Andrzej Dziuba.
Całkowity koszt realizacji projektu Sowa wyniósł blisko 10 mln złotych (dotacja z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wyniosła blisko 4,5 miliona).Tychy były jedynym miastem z województwa śląskiego, które zakwalifikowało się do tego projektu, oprócz Tychów w I edycji programu Sowa z województwa śląskiego uczestniczyła tylko Gmina Lelów, która otrzymała ponad 800 tysięcy złotych dofinansowania.
Po przejęciu oświetlenia przez miasto Tychy, firma Tauron będzie posiadała i obsługiwała jedynie 688 punktów oświetleniowych, z prawie 14.000 znajdujących się na terenie całych Tychów.
Zdjęcia Michał Janusiński.