Strażacy ratowali kota

0
84

Nietypowe zgłoszenie odebrał w poniedziałek (9 października) po godzinie 20. dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Tychach. Była to prośba o pomoc w uwolnieniu kota, który zaklinował się pod maską samochodu.
Sytuacja miała miejsce na ul. Damrota. Młody kociak wszedł pod maskę zaparkowanego volkswagena prawdopodobnie chcąc schronić się przed zimnem. Gdy właścicielka samochodu chciała odjechać z parkingu i odpaliła silnik, łapka kota została wciągnięta w pasek klinowy.
Strażacy musieli wezwać na miejsce dodatkowy zastęp ze sprzętem ratownictwa techniczno – drogowego. Przy użyciu poduszek pneumatycznych (wysokiego ciśnienia – niskiego podnoszenia) przód pojazdu został podniesiony i odpowiednio zabezpieczony. Po demontażu osłony silnika i napinacza paska klinowego oraz samego paska, kot został uwolniony z potrzasku i przekazany strażnikom miejskim, którzy przetransportowali rannego kociaka do weterynarza.
Przez cały czas strażacy dodatkowo oświetlali teren działań. Całą operacja trwałą około godziny i odbyła się za zgodą właścicielki pojazdu.
Foto: 112tychy.pl