Wysokie i cenne zwycięstwo 4:1 nad Zniczem Pruszków odnieśli w ramach 29. kolejki I ligi piłkarze GKS Tychy. Dzięki niemu mają w tej chwili trzy punkty przewagi nad strefą barażową i sześć nad spadkową.
Spotkanie ze Zniczem było popisem snajperskim Jakuba Świerczoka, który zdobył trzy gole w odstępie zaledwie 25 minut. To jednak dopiero po przerwie, bo w pierwszą połowę tyszanie zakończyli prowadzeniem 1:0 po golu Radosława Pruchnika w 20 min. meczu.
W 56 min. piłkarz gości Maksymilian Banaszewski zobaczył drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Osłabieni pruszkowianie nie byli już w stanie dłużej bronić niskiego wyniku, co trzykrotnie wykorzystał Świerczok, trafiając w 60., 68. i 85 minucie.
Przy stanie 4:0 GKS wyraźnie rozluźnił się w końcowych sekundach i w 90 min. Zniczowi udało się strzelić honorowego gola, który ustalił rezultat piątkowej potyczki.
GKS Tychy – Znicz Pruszków 4:1 (1:0). Gole dla GKS: Pruchnik (20′) i Świerczok ( 60′, 68′, 85′).
Skład tyszan: Florek – Mańka, Boczek, Tanżyna, Szywacz (56′ Machovec) – Kowalski (86′ Zasavitchi), Mączyński, Pruchnik, Grzeszczyk, Radzewicz (83′ Błanik) – Świerczok.
Na zdjęciu: Jakub Świerczok przyjmuje gratulacje po kolejnym golu dla GKS.
Foto: Wojciech Wieczorek
