Hokeiści GKS Tychy w efektowny sposób wznowili rozgrywki PHL. Tyszanie po reprezentacyjnej przerwie pokonali 6:1 Zagłębie Sosnowiec.
Reprezentacyjna przerwa nieco zaburzyła przygotowania GKS Tychy do turnieju III rundy Pucharu Kontynentalnego. Mecz w Sosnowcu jednak był pierwszym z dwóch sprawdzianów przed francuskimi zawodami.
Z Zagłębiem tyszanie rozegrali dobry mecz, chętnie atakując bramkę rywali i niemal całkowicie dominując. Zespół Jiri Sejby już w 6. min wyszedł na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Patryk Kogut. Jednak po czterech min. Stefan Zigardy skapitulował po strzale Tobiasza Bernata.
Był to jedyny taki zryw gospodarzy w tym meczu, bowiem w dalszej jego fazie niepodzielnie rządzili tyszanie. W 12. min. Jarosław Rzeszutko wyprowadził GKS na prowadzenie, a po niespełna dwóch min. Kamil Kalinowski je podwyższył. Jeszcze przed przerwą Rzeszutko strzelił swojego drugiego gola w tym spotkaniu.
W drugiej tercji padły tylko dwa gole. Sześć min. po wznowieniu gry Marcin Kolusz zdobył piątą bramkę, a wynik spotkania ustanowił w 34. min. Bartłomiej Jeziorski. W trzeciej tercji, pomimo okazji więcej goli nie padło, a GKS zasłużenie pokonał Zagłębie 6:1.
W niedzielę (15.11.) tyszanie podejmować będą Nestę Toruń. Początek meczu o godz. 17:00.
HK Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 1:6 (1:4, 0:2, 0:0).
0:1 Patryk Kogut – Michał Kotlorz (06:05)
1:1 Tobiasz Bernat – Adam Řehák (10:54)
1:2 Jarosław Rzeszutko – Mikołaj Łopuski – Michael Kolarz (12:12)
1:3 Kamil Kalinowski – Michał Kotlorz (13:46)
1:4 Jarosław Rzeszutko – Bartłoiej Pociecha – Mikołaj Łopuski (15:10)
1:5 Marcin Kolusz – Mateusz Bryk – Michał Kotlorz (25:35)
1:6 Bartłomiej Jeziorski – Jaroslav Hertl – Radosław Galant (34:23)
GKS Tychy: Stefan Zigardy (Kamil Kosowski) – Michael Kolarz, Bartosz Ciura; Adam Bagiński, Radosław Galant, Jakub Witecki – Bartłomiej Pociecha, Jaroslav Hertl; Marcin Kolusz, Jarosław Rzeszutko, Mikołaj Łopuski – Michał Kotlorz, Mateusz Bryk; Josef Vitek, Maxim Kartoshkin, Patryk Kogut – Bartłomiej Jeziorski, Dawid Majoch, Filip Komorski, Kamil Kalinowski.
Tekst: SB
Fot. ARC
