Niedawno ogólnopolskie media obiegła wiadomość o kilkuset osobach zatrutych dopalaczem o nazwie „Mocarz”. Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność.
Jak informuje nas Prokuratura Rejonowa w Tychach na szczęście w naszym mieście nie odnotowano zatruć „Mocarzem”. Z kolei z informacji Komendy Miejskiej Policji w Tychach wynika, że do niedawna w naszym mieście działały dwa punkty, w których można było kupić dopalacze. – W tej chwili są one nieczynne – mówi sierż Agnieszka Semik, oficer prasowy tyskiej policji.
Apel policji
Policjanci kolejny raz apelują o rozwagę. „Substancje psychoaktywne stanowią poważne zagrożenie dla życia i zdrowia, a ich zażywanie powoduje także wiele negatywnych skutków społecznych(…) – czytamy w policyjnym apelu. – (…)Zagrożenie potęguje fakt, że tzw. dopalacze, są to często nowe, nieznane środki, dotychczas nie wymienione na liście substancji zabronionych przepisami prawa (…). Substancje niewiadomego pochodzenia są o tyle groźne, że często nie jest znany ich dokładnych skład, skutki działania, interakcje z innymi lekami czy np. z alkoholem. Każdy organizm indywidualnie reaguje na określony specyfik, w związku z tym nawet mała dawka może okazać się śmiertelną trucizną(…)”.
Gdzie szukać pomocy?
Jak sprawdzić czy dziecko zażywa dopalacze? Gdzie szukać pomocy? Oto przydatne numery telefonów: 800 060 800 – bezpłatna, całodobowa infolinia Głównego Inspektora Sanitarnego; 116 111 – Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży; 800 100 100 – Telefon dla rodziców i nauczycieli; 800 12 12 12 – Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka; 112 – Jednolity numer alarmowy obowiązujący na terenie całej Unii Europejskiej.
Foto: mat. pras. KMP Tychy
