Festiwal Monodramu "Motyf" za nami

0
356

W niedzielę zakończył się VIII Tyski Festiwal Monodramu „Motyf”. Trwał cztery dni i dostarczył tyszanom sporo wrażeń.
W obecnej edycji spotkań z teatrem jednego aktora, obejrzeć można było dwanaście bardzo różnorodnych spektakli, prezentowanych przez artystów z całej Polski – od Szczecina po Śląsk. Już w czwartek (12 marca) w Klubie MCK Wilkowyje widzowie zetknęli się z reżyserią bardzo ostatnio ekspansywnej Aliny Moś-Kerger w monodramie Joanny Wawrzyńskiej „Rajcula warzy”. Festiwalowy przegląd otworzyła w piątek szczecinianka Alicja Czarnuszka, która od lat zmaga się ze swoją niepełnosprawnością, czemu dała wyraz w swoim spektaklu zatytułowanym „Niewidka”. Ostatnim występem konkursowym była w sobotę prezentacja Kamili Winkler z Zielonej Góry. Monodram „Płakać nie wolno” według tekstu Swietłany Aleksijewicz „Czarnobylska modlitwa”, zrobił na tyle duże wrażenie, że werdyktem jury otrzymał Grand Prix festiwalu. Kamili Winkler, w sposób przerażająco prosty, bez nadużywania ekspresji, udało się oddać bezmiar czarnobylskiej tragedii skonfrontowanej z siłą bezwarunkowej miłości. Pierwsze miejsce w konkursie zajął Szymon Szczęch z monodramem „Jestem”, drugie Angelika Sokólska za „Jest mi smutno”, trzecie Wojciech Kowalski za „3xtak/ Rudnicki”. Wyróżnienie odebrał Wojciech Mierkułow za monodram „Bojaźń i drżenie”.
Osobnym i spektakularnym rozdziałem tegorocznego festiwalu, była obecność tuzów polskiego teatru Jana Peszka i Krzysztofa Kulińskiego,, czy reżysera i producenta Jana Kepinskiego. Zainteresowani mogli uczestniczyć w warsztatach artystycznych i forum dyskusyjnym. W Teatrze Małym pełna widownia cieszyła się mistrzowskim pokazem Jana Peszka w monodramie zatytułowanym „Scenariusz dla nie istniejącego lecz możliwego aktora”, a w MCK wystąpił Paweł Drzewiecki w „Kartotece” według Tadeusza Różewicza. Po raz pierwszy w historii imprezy wydana została festiwalowa gazeta, zawierająca sporo interesujących informacji o uczestnikach oraz opinie i komentarze. O całościowy kształt artystyczny Festiwalu zadbał Paweł Drzewiecki, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury.


Foto: Marek Ciszak