Coraz bliżej mistrzostw Europy

0
31

W minionym tygodniu UEFA przyznała Polsce organizację piłkarskich mistrzostw Europy do lat 21 w 2017 roku, a na początku lutego, piłkarska federacja podejmie decyzję, w jakich ostatecznie miastach rozgrywany będzie turniej finałowy. Przypomnijmy, iż Tychy znalazły się w oficjalnej dokumentacji, przesłanej przez PZPN do UEFA.
Pojawiły się dwa warianty organizacji imprezy. Pierwszy zakłada grę w sześciu dużych miastach całej Polski: Gdynia, Bydgoszcz, Warszawa, Lublin, Kielce i Tychy. UEFA natomiast optuje za wariantem regionalnym, w centralnej Polsce. Jak stwierdził prezes PZPN Zbigniew Boniek, decyzja o tym, jaki będzie ostateczny kształt turnieju, ma zapaść 6 lutego. Dodał, iż ma nadzieję, że z przychylnością UEFA spotka się przygotowany przez PZPN ogólnopolski plan organizacji turnieju, w którym znajdują się Tychy.
Tychy w szóstce
– Jesteśmy trochę zaskoczeni tym, że pojawiły się teraz dwa warianty dotyczące miejsca organizacji tej imprezy – powiedział prezydent Andrzej Dziuba. – Od początku naszych rozmów z PZPN była mowa tylko o jednym wariancie – wspólnym wniosku aplikacyjnym wysłanym przez PZPN do UEFA, w którym znalazło się sześć polskich miast. Wśród nich Tychy – jako jedyne miasto ze Śląska. Wypełniliśmy bardzo obszerny wniosek aplikacyjny, w którym musieliśmy odpowiedzieć na szereg szczegółowych pytań, dotyczących nie tylko bazy sportowej i zaplecza treningowego, ale także m.in. bazy noclegowej i naszego doświadczenia w organizacji dużych imprez. Tyski wniosek został oceniony bardzo wysoko i dzięki temu znaleźliśmy się w gronie sześciu miast – gospodarzy mistrzostw Europy do lat 21 w 2017 roku. To najlepszy dowód na to, że tyska kandydatura spełnia wszystkie wymogi UEFA i miasto jest przygotowane na organizację tak dużej imprezy.
Stadion – atutem
Jednym z tyskich atutów jest z pewnością budujący się nowoczesny Stadion Miejski. – W lipcu oddajemy do użytku stadion, który daje nam nowe, dotąd nieosiągalne możliwości organizacji koncertów światowej sławy gwiazd i imprez sportowych na najwyższym europejskim poziomie. Mam nadzieję, że jedną z nich będą właśnie mistrzostwa Europy do lat 21 – dodał prezydent Dziuba.
Turniej z gwiazdami
Organizacja tej imprezy to nie tylko znakomita promocja dla miasta, ale gratka dla kibiców, bowiem drużyny do lat 21 stanowią bezpośrednie zaplecze pierwszych reprezentacji. W finałowym turnieju MME będziemy mogli zobaczyć wschodzące gwiazdy największych światowych potęg. Młodzieżowe mistrzostwa Europy są organizowane co dwa lata. W tym roku odbędą się w Czechach (17-30 czerwca) i będzie to ostatnia impreza, w której wystąpi osiem reprezentacji. W Polsce zagra 12 zespołów.
Milik i inni
Biało-czerwonym nie udało się awansować do tegorocznych finałów MME w Czechach. Zapytany przez nas o sportowe oczekiwania przed imprezą 2017, Zbigniew Boniek stwierdził: – Mamy bardzo zdolne pokolenie młodych piłkarzy. Z tego względu na turnieju w 2017 wystawimy ciekawy zespół. Mają w nim szanse znaleźć się tacy zawodnicy jak Arkadiusz Milik, Karol Linetty, Piotr Zieliński, Tomasz Kędziora, Miłosz Stępiński czy Krystian Bielik oraz wielu innych zdolnych młodych zawodników.
Warto wyjaśnić, iż choć w czerwcu Arkadiusz Milik 2017 r. będzie miał już 23 lata, zgodnie z przepisami, w turnieju finałowym będzie mógł wystąpić, bowiem prawo startu w MME 2017 mają zawodnicy urodzeni po 1 stycznia 1994 roku.
Milik jest nie tylko podporą reprezentacji seniorskiej, w ostatnich eliminacjach do MME spisywał się znakomicie – w sześciu meczach zdobył aż dziewięć goli i został królem strzelców rozgrywek (razem z Anglikiem Saido Berahino). Pytanie tylko, czy w 2017 roku będzie chciał wrócić do grona młodzieżowców?