Bezbramkowy remis w Suwałkach

0
38

Z bezbramkowym remisem wracają do Tychów piłkarze GKS Tychy z Suwałk. Tyszanie nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza Wigier, przez co przedłużają serię gier bez wygranej.
Zespół Przemysława Cecherza poza Tychami przebywa od wtorku, bowiem od razu po środowej potyczce z Wisłą Płock udał się na ligowe starcie z Wigrami. W dwóch dalekich wyjazdach tyszanie wywalczyli awans do kolejnej rundy Pucharu Polski oraz jeden punkt w I lidze.
Mecz w Suwałkach nieco lepiej rozpoczęli gospodarze, choć podopieczni Przemysława Cecherza nie ograniczyli się tylko do gry obronnej. Po nieco ponad kwadransie gry Wojciech Trochim groźnie główkował, ale piłka minęła cel. Gospodarze odważniej zaatakowali w końcówce pierwszej części gry. Bardzo dobrze jednak w dwóch sytuacjach zachował się Piotr Misztal, który najpierw odbił piłkę nogami, a chwilę później nie dał się zaskoczyć, pomimo nieprzyjemnego kozła.
Po zmianie stron wciąż nieco lepsze wrażenie sprawiali gracze Wigier, ale tyszanie skutecznie rozbijali ataki gospodarzy. W 65. min. bardzo dobrą okazję miał Mateusz Bukowiec, ale jego mierzone uderzenie z dystansu sparował zawodnik rywali. Chwilę później w polu karnym ewidentnie faulowany był Maciej Kowalczyk, ale sędzia nie wiadomo czemu nie użył gwizdka. Mógł to być decydujący moment spotkania, które ostatecznie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Wigry Suwałki – GKS Tychy 0:0.
GKS Tychy: Misztal – Wawrzynkiewicz, Kopczyk, Kożans (40. Masternak), Nitkiewicz – Szczęsny, Dymowski, Bocian (46. Bukowiec), Trochim, Radzewicz (76. Wodecki) – Kowalczyk.
Fot. Łukasz Sobala