Ponad rok temu wprowadzono nowe zasady zdawania egzaminu teoretycznego na prawo jazdy. Nie ucieszyło to zdających. O ile na starych zasadach teorię pozytywnie zdawało ponad 70 procent kandydatów, to po zmianie liczba ta stopniała do 30–40 proc. Czy rok wystarczył, by zdający oswoili się z nową formą egzaminu?
Po ponad roku funkcjonowania nowych przepisów, zapytaliśmy przedstawicieli Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach oraz instruktorów z tyskich ośrodków szkolenia, jakie widzą zalety lub wady wprowadzenia nowego systemu egzaminowania. O to, czy egzamin jest trudny czy łatwy spytaliśmy też tych, którzy do niego przystąpili. – Niestety nie udało mi się, zabrakło jednego punktu – mówiła Magda, która w poniedziałek po raz pierwszy przystąpiła do egzaminu. – Niektóre pytania, na przykład o systemie ABS, zaskoczyły mnie. Będę próbowała jeszcze raz.
Więcej szczęścia miał Piotrek, który zdawał egzamin w tej samej grupie co Magda. Zaliczył test pozytywnie za pierwszym podejściem. – Minimalna liczba punktów żeby zdać to 68 i tyle właśnie uzyskałem – mówi. – Ten egzamin jest do zdania, ale do łatwych nie należy. Pojawiły się pytania podobne jak w testach, z których się uczyłem, ale nie identyczne. Trudność sprawiło mi m.in. pytanie o to, jak umieścić na przyczepie załadunek.
Więcej w najnowszym wydaniu Twoich Tychów.
